Mosul. Dzieci w pułapce
Jak podaje Save the Children 350 tysięcy dzieci znajduje się w pułapce w zachodniej części Mosulu. Ten teren znajduje się po kontrolą Państwa Islamskiego (IS) i w niedzielę irackie wojska przypuściły na niego kontrofensywę.
Brytyjska organizacja zwróciła się do sił irackich oraz ich sojuszników USA oraz Wielkiej Brytanii, aby "zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby ochronić dzieci i ich rodziny", którym "zaczyna brakować żywności, wody i leków".
Natomiast szef Save the Children w Iraku Maurizio Crivallero oświadczył - tak szybko, jak to możliwe powinny zostać zabezpieczone korytarze ewakuacyjne dla cywilów.
Crivallero zakomunikował, że około 350 tysięcy dzieci w wieku nie przekraczającym 18 lat znalazło się w pułapce. - Wąskie i gęsto zaludnione ulice miasta grożą tym, że będziemy mieć do czynienia z najbardziej krwawymi konsekwencjami, jakie w ogóle miały miejsce w tym konflikcie - powiedział Maurizio Crivallero.
Save the Children pozostaje w kontakcie z rodzinami w zachodniej części Mosulu, które mówią, że ucieczka nie jest gwarantem bezpieczeństwa. A powodem mają być groźby zbiorowych egzekucji, ataków snajperskich, czy wybuchów min, którymi zastraszają bojownicy IS.
- Dzieci w zachodnim Mosulu stoją przed makabrycznym wyborem: między bombami, walkami i głodem, jeśli zostaną w mieście a egzekucjami i atakami snajperów, jeśli spróbują zeń uciec - podkreślił Crivallero.
W niedzielę rano premier Iraku Hajder al-Abadi ogłosił rozpoczęcie operacji przejęcia z rąk Państwa Islanskiego zachodniej części Mosulu, drugiego co do wielkości miasta Iraku, które okupowane jest przez dżihadystów od czerwca 2014 r.
Jak mówią irackie władze, walka odbijania opanowanej przez IS części Mosulu nie będzie łatwa. Powodem jest duża gęstość zaludnienia oraz bliska odległości zbrojnych punktów bojowników IS od cywilnej części.
W styczniu siły irackie przejęły kontrolę nad wschodnim Mosulem.
Zakrojoną na szeroką skalę ofensywę na Mosul, który jest ostatnim bastionem z IS w Iraku, rozpoczęto 17 października ubiegłego roku. Jak wynika z danych ONZ od początku działań swoje domy musiało opuścić ponad 160 tys. cywilów. A liczbę ofiar operacji szacuje się na kilka tysięcy.