Morawiecki o wsparciu seniorów. Ostrzega przed "lisem w kurniku"

Na piątkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki oskarżył poprzednie rządy, że nie interesowały się losem seniorów. Powodem tego miał być "zrujnowany budżet". Jako przykład podał okres rządów PO-PSL, za których miał on być "dziurawy jak durszlak".

- Niestety trzeba to z całą mocą powiedzieć, bo naprawienie finansów publicznych było prawdziwą, główną i zasadniczą przyczyną tego, że możemy dzisiaj zupełnie inaczej potraktować naszą politykę społeczną, której częścią jest polityka senioralna - zaznaczył Morawiecki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

- My wypełniamy nasze obietnice wyborcze, jesteśmy wiarygodni - stwierdził premier Morawiecki, przypominając, że za rządów PO-PSL podwyższono wiek emerytalny, a waloryzacja rent i emerytur "to były uwłaczające kwoty".

- Dla nas polityka senioralna, wobec dzisiejszych babć, matek, ojców, jest fundamentem polityki społecznej i całej filozofii państwa - dodał szef rządu.

Morawiecki przypomniał, że rząd PiS nie tylko obniżył podwyższony przez rząd PO-PSL wiek emerytalny, ale także przeprowadził "rekordową waloryzację emerytur", wprowadził "trzynastą" i "czternastą" emeryturę. Mówił o poprawie sytuacji w służbie zdrowia, nowych domach opieki, o klubach seniora.

- Tak długo, jak rządzi Prawo i Sprawiedliwość, nasze zobowiązanie wobec seniorów pozostaje jednoznaczne - zapewnił.

Morawiecki ostrzega: takich lisów trzeba się strzec

- Chcę jednak dzisiaj wszystkich przestrzec. Były już rządy liberałów. Jak wtedy wyglądała polityka senioralna? Jak wtedy wyglądała waloryzacja emerytur? Czy były wtedy "trzynaste" i "czternaste" emerytury, czy była emerytura bez podatku do 2,5 tys. złotych, która zwiększa emeryturę netto wypłacaną dla emerytów - mówił premier. - Czy było tyle domów seniora, czy były programy Aktywny senior +? - dodał.

- To pytanie retoryczne. Tam było hasło "nie ma pieniędzy i nie będzie" - stwierdził Morawiecki. - Teraz są obiecanki cacanki. Takich lisów wchodzących do kurnika trzeba się strzec - mówił.

Ruszyła wypłata "trzynastek"

W piątek - jak poinformowało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej - ruszyły wypłaty 13. emerytury. Otrzymają je wszyscy emeryci i renciści - w sumie 9,7 mln osób.

Trzynasta emerytura przysługuje w wysokości najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca danego roku. W 2023 r. to 1588,44 zł (brutto).

Resort przypomniał w komunikacie, że emeryci i renciści otrzymają swoje trzynaste świadczenia już po raz piąty.

- To aż 15,4 mld zł dodatkowego wsparcia finansowego dla seniorów. Jako rząd Zjednoczonej Prawicy jesteśmy dumni i szczęśliwi, że dzięki rekordowej waloryzacji świadczeń i realizowanym przez nas programom możemy wesprzeć osoby, które przez wiele lat ciężko pracowały i zasługują na spokojną, godną emeryturę. Dbamy o to od pierwszych dni naszych rządów i nie zatrzymujemy się w tych działaniach. W tym roku na stałe planujemy również wprowadzić wypłatę czternastych świadczeń, które są bardzo ważnym wsparciem w szczególności dla osób pobierających najniższe świadczenia - powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Przeczytaj także:

Emeryci grzmią. "Ludzie się nabierają na to"

Rząd hojny dla emerytów. Szykuje rekordową podwyżkę świadczeń