Lubelska prokuratura, która żądała 4 lat więzienia dla dwójki oskarżonych, odwołała się od wyroku. Zdaniem śledczych sąd bezkrytycznie uwierzył oskarżonemu, pisząc w uzasadnieniu, że rodzicie dzieci mogli być przeczuleni.
Sprawa ujrzała światło dzienne w 2002 roku, gdy na policję zgłosił się rodzic jednego z dzieci, które skarżyło się na dziwne zachowanie opiekunów. W trakcie śledztwa prokuratura ustaliła, że w żłobku mogło dojść do molestowania czwórki dzieci.
Apelacją zajmie się dziś Sąd Okręgowy.