ŚwiatMłody tygrys wściekł się na sprzęt fotograficzny

Młody tygrys wściekł się na sprzęt fotograficzny

Międzynarodowa organizacja ochrony przyrody WWF poinformowała w środę, że udało się jej zidentyfikować w głębi dżungli na Sumatrze dzikiego tygrysa, którego najwyraźniej rozwścieczyły fotograficzne aparaty zainstalowane tam przez ekologów.

Żeby przeniknąć tajemnice cienistych sumatrzańskich lasów, ekolodzy z WWF zainstalowali na drzewach aparaty w metalowej obudowie z automatycznie wyzwalaną migawką na podczerwień, załadowane 24 klatkowym specjalnym filmem.

Okazało się, że co najmniej trzy zostały roztrzaskane na kawałki, a po wywołaniu ocalałych filmów zobaczono sprawcę. Był nim tygrys.

Mogliśmy wyraźnie przekonać się, że w każdym z przypadków sprawcą był to ten sam osobnik. To młody tygrys, który najwyraźniej nie chciał być fotografowany - podał w oficjalnym komunikacie ekspert WWW na Sumatrze.

Według niego zwierzę, rozwścieczone błyskami flesza, łapami atakowało metalową obudowę aparatu. Tygrysia młodzież jest bardzo ciekawska i przedsiębiorcza - dodał ekspert.

Tygrys sumatrzański, znacznie mniejszy od innych tygrysów, jest gatunkiem zagrożonym wymarciem, ponieważ kurczą się jego naturalne siedliska w górskich rejonach Sumatry. Terytorium łowieckie jednego osobnika obejmuje obszar 20-60 kilometrów kwadratowych.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)