Minister zdrowia ustawi nas w kolejce
Minister zdrowia chce wprowadzić zasady oczekiwania na deficytowe badania czy terapie - czyli uregulowania kolejek. W jednym z projektów rozporządzeń do ustawy o Narodowym Funduszu
Zdrowia zawarte są zasady korzystania ze świadczeń zdrowotnych w sytuacji, gdy nie jest możliwe udzielenie ich bez zwłoki.
16.03.2003 09:45
W obecnie obowiązującym prawie jest zapis dotyczący kolejek, jednak - według menadżerów ochrony zdrowia i ekspertów prawa - jest on martwy. Art. 19 obecnie obowiązującej ustawy o zakładach opieki zdrowotnej mówi o przejrzystej, opartej na kryteriach medycznych kolejce. Powinna ona być ustalona w sytuacji, gdy nie jest możliwe udzielenie natychmiast świadczenia zdrowotnego (nie dotyczy to tzw. nagłych przypadków, gdy pomoc musi być udzielona natychmiast).
Nigdzie nie ma zapisanych zasad tworzenia i kontrolowania takiej kolejki - mówią menadżerowie i prawnicy. Projekt rozporządzenia do ustawy o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia w sprawie ogólnych warunków udzielania świadczeń zdrowotnych wprowadza takie zasady.
Mowa w nim jest o tym, że szpital czy przychodnia udziela pomocy bez zbędnej zwłoki. W sytuacji, kiedy nie jest to możliwe, placówka powinna utworzyć rejestr oczekujących oraz ustalić kryteria oczekiwania zgodne ze wskazaniami medycznymi. Zarówno rejestr, jak i kryteria powinny być przekazane "bezzwłocznie" Funduszowi. Pracownicy szpitala mają być zobowiązani do udzielenia informacji o czasie oczekiwania oraz o kryteriach kolejki. Posłanka PO z Sejmowej Komisji Zdrowia Elżbieta Radziszewska chociaż uważa, że kolejki muszą być uregulowane, nie zgadza się z tym, że to szpital ma ustalać kryteria. "Niestety, zbyt często prawdziwym kryterium jest koperta" - powiedziała.
Wiceminister zdrowia Ewa Kralkowska nie podziela jej obaw. Uważa, że nie będzie podejrzeń o korupcję, bowiem kolejki prowadzone przez szpitale będą kontrolowane. Temu właśnie ma służyć zgłaszanie Funduszowi rejestru i przyjętych kryteriów. "Pacjent oczekujący na operację będzie mógł dowiedzieć się w szpitalu, ile operacji wykonano w danym miesiącu i ile osób czeka na tę operację" - powiedziała. Podkreśliła, że za właściwe prowadzenie rejestru ma odpowiadać świadczeniodawca, kontrolowany przez Fundusz.
Ekspert prawa medycznego prof. Mirosław Nesterowicz uważa, że konieczne jest wprowadzenie uregulowań kolejek, ponieważ nie jest możliwe, w sytuacji ograniczonych pieniędzy na ochronę zdrowia, załatwienie natychmiast wszystkich potrzeb. Uregulowania dotyczące kolejek istnieją w wielu państwach zachodnich. (reb)