Miłosne wojaże prezydenta Hondurasu
Dla niej porzucił związki zawodowe (AFP)
Zaginiony od kilku dni prezydent Hondurasu Ricardo Maduro odnalazł się w sobotę w jednym z hoteli we Włoszech. Przyczyną jego sekretnych rzymskich wakacji jest romans z pracownicą hiszpańskiego konsulatu.
29.06.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Prezydent zaginął przed sześcioma dniami. Nie przyjechał do Managui na szczyt przywódców krajów Ameryki Łacińskiej, a w swoim kraju miał rozwiązać poważny konflikt ze związkami zawodowymi. Wreszcie jego służby prasowe wydały lakoniczny komunikat: szef państwa przebywa w Rzymie z powodów osobistych.
Okazało się, że 59-letni rozwiedziony Maduro schronił się w hotelu z 39-letnią Hiszpanką Aguas Santas Ocańa, którą poznał przed dwoma laty, gdy pracowała w konsulacie w Tegucigalpie.
Ich romans stał się prawdziwym problemem dyplomatycznym. Kiedy w listopadzie zeszłego roku Maduro wygrał wybory prezydenckie, Ocańa została przeniesiona służbowo do Neapolu.
Włoska prasa o całej tej historii informuje z nieukrywaną sympatią. Jeden z komentatorów zauważa, że gdyby prezydent przed wyjazdem do Rzymu ujawnił swój romans, zyskałby popularność. Z drugiej strony fakt, że tego nie zrobił przemawia na jego korzyść - dowodzi, że naprawdę stracił głowę. (and)