Miller: manipulacja miała miejsce

Premier Leszek Miller ocenił w środę przed komisją śledczą, że w poniedziałek "manipulacja miała niewątpliwie miejsce", dlatego, że Jan Rokita (PO) pominął przy pytaniach dotyczących trybu prac w rządzie nad nowelizacją ustawy o rtv, jeden z przepisów regulaminu Rady Ministrów.

18.06.2003 13:45

Rokita, który zadaje pytania premierowi już w drugiej turze i konsekwentnie zwraca się do Millera "proszę świadka", spytał, czy premier podtrzymuje zdanie, że wszystkie procedury - o których Rokita wspominał w swoich poniedziałkowych pytaniach - nie obowiązują.

"Miałem na myśli ogólne wrażenie, że z niewyjaśnionych dla mnie motywów pan poseł Rokita, posługując się konkretnym tekstem, nie przytoczył wszystkich ważnych dla ogólnego wydźwięku przepisów" - odpowiedział Miller. Premier z kolei każdą z odpowiedzi rozpoczyna słowami:"Panie przewodniczący".

Miller dodał, że nie ma możliwości, by zbyt gruntowanie zajmować się procesem legislacyjnym w rządzie i po raz kolejny powtórzył, że tymi sprawami zajmuje się sekretarz Rady Ministrów.

"Do mnie docierają tylko kwestie wtedy, kiedy sygnalizuje mi się, że istnieje jakieś zakłócenie, coś wymaga interwencji. Wtedy się tym zajmuję" - tłumaczył premier.

Rokita dopytywał, czy premier uważa, iż obowiązkiem członka komisji było poinformowanie go precyzyjnie o zawartości regulaminu Rady Ministrów, a dopiero potem pytanie, o to czy jakieś procedury były stosowane, czy nie.

Szef komisji śledczej Tomasz Nałęcz uchylił to pytanie, bo stwierdził, że nie jest rzeczą świadka wypowiadanie ocen na temat obowiązków członków komisji.

Rokita zwrócił uwagę, że pyta o to, bo Miller wypowiedział taką ocenę i on tylko do niej nawiązuje. "Pan marszałek ją wtedy dopuścił, kiedy świadek ją formułował. A kiedy ja proszę o jej potwierdzenie, pan marszałek jej niedopuszcza. To niewątpliwa niekonsekwencja na moją niekorzyść" - ocenił poseł PO.

Nałęcz przypomniał, że w poniedziałek powiedział, że niefortunne były wzajemne oceny sformułowane zarówno przez premiera jak i przez Rokitę.

Źródło artykułu:PAP
przesłuchaniemillerkomisja
Zobacz także
Komentarze (0)