PolitykaMilicja grozi białoruskiej dziennikarce odebraniem dziecka. "No, to już za dużo"

Milicja grozi białoruskiej dziennikarce odebraniem dziecka. "No, to już za dużo"

Rodzice białoruskiej dziennikarki Larysy Szczyrakowej zostali postraszeni przez milicję informacją, że ich córce może zostać odebrany 10-letni syn. Sytuację nagłośniła Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor Biełsat TV, z którym współpracuje Szczyrakowa.

Milicja grozi białoruskiej dziennikarce odebraniem dziecka. "No, to już za dużo"
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Bladyniec

19.03.2017 | aktual.: 19.03.2017 16:11

"Sorry szanowni, że znów coś mało przyjemnego i to w dodatku w niedzielę, ale białoruskie "siły prawa i porządku" właśnie przekraczają cienką czerwona linię..." stwierdziła we wpisie na Facebooku Romaszewska-Guzy, Dyrektor Biełsat TV.

Z jej słów wynika, że białoruskie siły porządkowe zagroziły rodzicom Szczyrakowej odebraniem dziecka jako "socjalnie nieprzystosowanej'", a powodem są częste kary administracyjne, które dziennikarka otrzymuje.

Sorry szanowni, że znów coś mało przyjemnego i to w dodatku w niedzielę, ale białoruskie "siły prawa i porządku" właśnie...

Opublikowany przez Agnieszka Romaszewska na 19 marca 2017

"No co to, to już za dużo. Ręce precz od dzieci!" skomentowała sytuację Romaszewska-Guzy.

Szczyrakowa we wpisie na Facebooku poinformowała, że może mieć nadany status osoby niebezpiecznej "ze względów społecznych".

Учора да маіх бацькоў прыходзілі мянты, гразіліся забраць у інтэрнат майго сына........

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)