Mija szósta rocznica śmierci generała Marka Papały
Mija szósta rocznica śmierci byłego szefa
policji nadinsp. Marka Papały. Przy jego grobie na
cmentarzu w Pruchniku koło Jarosławia spotkali się jego najbliżsi.
Wieńce i kwiaty złożyły też delegacje policjantów m.in. w imieniu
ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz komendanta
głównego policji.
25.06.2004 16:30
Nadinsp. Marek Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 roku ok. godziny 22 w swoim samochodzie, na parkingu przed swoim mieszkaniem w Warszawie. Znalazła go żona. Bandyta, który go zabił, oddał jeden strzał, po czym uciekł. Śledztwo w tej sprawie dotychczas się nie zakończyło.
Papała nie był już wtedy komendantem głównym policji. Kilka miesięcy wcześniej podał się do dymisji. Będąc szefem policji zajął się m.in. jej reformą. Miała ona zmierzać do umocnienia komend rejonowych i komisariatów kosztem etatów komend wojewódzkich i komendy głównej. Za jego czasów rozpoczęto także realizację programu "Bezpieczne miasto".
Początkowo śledztwo prowadziła warszawska prokuratura okręgowa, w grudniu 2002 r. przejęła je Prokuratura Apelacyjna. Śledztwo przedłużano trzynaście razy - ostatnio do 26 grudnia 2004 r. Dotychczas zarzut nakłaniania i współudziału w tym zabójstwie postawiony został jednej osobie - Ryszardowi B., gangsterowi z grupy pruszkowskiej.
Do wyjaśnienia sprawy zabójstwa Papały powołano specjalną grupę policjantów i prokuratorów. Sprawdzone zostały wszystkie połączenia telefoniczne z bloku Papały i najbliższych okolic przeprowadzone w nocy, kiedy zastrzelono byłego komendanta. Szczegółowo zbadano kontakty prywatne i zawodowe Papały. Policjanci sprawdzili także notatniki, telefony i kontakty jego sekretarek i kierowców. Za pomoc w ujęciu sprawcy wyznaczono łącznie ponad 200 tys. zł nagrody.
Akta sprawy liczą ok. 60 tomów, przesłuchano kilkuset świadków, przeprowadzono kilkadziesiąt ekspertyz, w tym badania biologiczne, traseologiczne (odciski butów) i daktyloskopijne. Centralne Laboratorium Kryminalistyki przebadało m.in. wszystkie przypadki użycia broni kalibru 7,62 mm, jakie miały miejsce w Polsce.
Oprócz Ryszarda B. o zabicie Papały podejrzewany jest również Ryszard Niemczyk, gangster z grupy pruszkowskiej, oskarżony m.in. o zabójstwo bossa tego gangu, Andrzeja Kolikowskiego, "Pershinga". Był już zatrzymany i aresztowany, ale uciekł z zakładu karnego w Wadowicach.