Microsoft pozywa pirata

Koncern z Redmond w ramach działań antypirackich skierował indywidualny pozew sądowy przeciwko właścicielowi firmy sprzedającej pirackie kopie produktów Microsoftu. Sprawa rozstrzygnęła się jednak poza salą sądową - pozwany wolał uniknąć procesu i zapłacił "odpowiednie" odszkodowanie.
William Ling jest właścicielem brytyjskiej firmy Oyster Computers, która już kilka lat temu zajęła się dystrybucją pirackiego oprogramowania. Mężczyzna został po raz pierwszy aresztowany w lutym 2003 r. - po przeszukaniu biura jego firmy przedstawiono mu kilka zarzutów związanych z dystrybuowaniem pirackiego oprogramowania oraz wykonywaniem nielegalnych kopii programów. Sprawa zakończyła się w maju 2005 r. - Ling został skazany na grzywnę w wysokości 10 tys. funtów.

23.05.2006 01:16

Okazało się jednak, że ta kara niczego nie nauczyła nieuczciwego przedsiębiorcy - już w kilka miesięcy po zakończeniu procesu powrócił do pirackiego procederu. Tym razem jednak Microsoft zdecydował się na proces cywilny - mężczyzna został ponownie oskarżony o dystrybucję nielegalnego oprogramowania. Koncern zażądał od niego odszkodowania w wysokości... 12 mln funtów. Na taką kwotę oszacowano zyski Linga z handlu pirackim oprogramowaniem.

Ostatecznie sprawa zakończyła się ugodą pozasądową - pirat wolał uniknąć kolejnego procesu i zdecydował się na zapłacenie odszkodowania ( jego wysokości nie ujawniono - przedstawiciele Microsoftu mówią jedynie, że było ono "adekwatne" do strat poniesionych przez koncern w wyniku działań Linga ).

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)