Mężczyzna najadł się strachu. Osa użądliła go w gardło
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na autostradzie A4 w Żernicy nieopodal punktu poboru opłat. Jadącego jednym z samochodów mężczyznę, podczas jedzenia kanapki użądliła osa. Na szczęście pomoc przyszła na czas.
W sobotni wieczór do pracowników punktu poboru opłat na autostradzie A4 w Żernicy przybiegła kobieta z prośbą o pomoc. Okazało się, że jej mąż jedząc kanapkę został użądlony przez osę.
Mężczyzna mocno spuchł i zaczął się dusić. Na miejsce wezwano karetkę, która przyjechała po kilkunastu minutach. Na szczęście, na pomoc nie było za późno. Użądlony został przewieziony do szpitala, gdzie spędził dwa dni.
Użądlenie może być niebezpieczne dla życia
Tegoroczne gorące lato sprzyja rozmnażaniu się owadów. W związku z tym wzrosła również populacja os w Polsce. Owady te uzbrojone są w żądło, którego nie zawahają się użyć w przypadku zagrożenia. Ukąszenie przez osę bywa bardzo bolesne i choć nie każde wiąże się z zagrożeniem dla zdrowia i życia to dla osób mających alergię na jad tego owada, może się ono skończyć tragicznie.
Użądlenie osoby uczulonej może skutkować wystąpieniem szoku anafilaktycznego. W takich przypadkach należy natychmiast wezwać pogotowie ratunkowe. W oczekiwaniu na przyjazd karetki osoba użądlona powinna położyć się w komfortowej pozycji. Jeśli wystąpią wymioty, należy ułożyć taką osobę na boku, by nie doszło do zadławienia.
W ekstremalnych przypadkach możliwe jest nawet zatrzymanie akcji serca. Należy wówczas podjąć akcję reanimacyjną i prowadzić ją aż do momentu przyjazdu pogotowia ratunkowego i przejęcia pacjenta przez medyków.