Merkel stanęła przed komisją śledczą. Odrzuciła zarzuty o błędy dot. wywiadu

Kanclerz Angela Merkel, zeznając przed komisją śledczą Bundestagu badającą działalność wywiadu, odrzuciła zarzuty o wprowadzenie w błąd opinii publicznej. Zapewniła, że o inwigilowaniu zaprzyjaźnionych krajów przez wywiad Niemiec dowiedziała się w 2015 r.

Angela Merkel
Źródło zdjęć: © AFP | Emmanuel Dunand

Przesłuchanie Merkel trwało siedem godzin. Szefowa rządu była ostatnim świadkiem przesłuchanym przez powołaną trzy lata temu komisję.

Komisja zajmowała się początkowo działalnością służb amerykańskich, w tym Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (NSA) i ich wpływami w Niemczech. Podstawą jej pracy były informacje przekazane przez pracownika służb USA Edwarda Snowdena, który w 2013 roku uciekł z Ameryki i przebywa obecnie w Rosji.

Wynikało z nich, że amerykański wywiad kontrolował także telefon komórkowy Merkel. Później okazało się, że niemiecki wywiad zagraniczny BND pomagał NSA, a ponadto sam też inwigilował partnerów, rządy i instytucje zaprzyjaźnionych krajów, w tym - także na terenie Unii Europejskiej.

Reagując w lecie 2013 roku na doniesienia medialne o podsłuchiwaniu jej telefonu przez służby amerykańskie, Merkel powiedziała, że "szpiegowanie wśród przyjaciół nie uchodzi".

- To zdanie odzwierciedla moje wyobrażenie o tym, co powinny robić służby wywiadowcze - powiedziała kanclerz podczas obecnego przesłuchania. Zapewniła, że "ani nie wiedziała, ani też nie mogła wiedzieć", co dzieje się w Niemczech w dziedzinie inwigilacji. "Nie miałam żadnego powodu, by sądzić, że BND nie przestrzega tej zasady" - powiedziała Merkel.

Nadzór nad służbami ma w Niemczech urząd kanclerski podlegający Merkel. Przedstawiciele partii opozycyjnych - Zielonych i Lewicy uważają, że Merkel ponosi odpowiedzialność za nieprawidłowości w działaniu wywiadu.

Występując na forum komisji śledczej, Merkel opowiedziała się za równowagą pomiędzy ochroną sfery prywatnej obywateli a skuteczną walką z terroryzmem.

- Właściwe relacje pomiędzy wolnością a bezpieczeństwem trzeba ustalać za każdym razem na nowo - powiedziała Merkel na początku przesłuchania.

W zeszłym roku Bundestag uchwalił nowe przepisy zwiększające kontrolę nad służbami i ograniczające możliwość inwigilowania krajów sojuszniczych.

Merkel opowiedziała się za kontynuowaniem współpracy ze służbami amerykańskimi po zmianie władzy w USA i objęciu urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa.

Wybrane dla Ciebie

Podejrzany w sprawie Maddie McCann na wolności
Podejrzany w sprawie Maddie McCann na wolności
Siostra Brauna o relacjach w rodzinie. "Jestem czarną owcą"
Siostra Brauna o relacjach w rodzinie. "Jestem czarną owcą"
W takich warunkach żyły małe dzieci. Szokujące ustalenia policji
W takich warunkach żyły małe dzieci. Szokujące ustalenia policji
"Nieładnie się bawicie". Bielan ostro o ujawnieniu listu do prezydenta
"Nieładnie się bawicie". Bielan ostro o ujawnieniu listu do prezydenta
Wraca sprawa śmierci Nawalnego. Żona mówi, że został otruty
Wraca sprawa śmierci Nawalnego. Żona mówi, że został otruty
Atak Trumpa na australijskiego reportera. "Szkodzisz swojemu krajowi"
Atak Trumpa na australijskiego reportera. "Szkodzisz swojemu krajowi"
Pożar na lotnisku wojskowym w Rosji
Pożar na lotnisku wojskowym w Rosji
Rosja wykryła "krytyczną lukę" NATO. Będzie "mur antydronowy"
Rosja wykryła "krytyczną lukę" NATO. Będzie "mur antydronowy"
Szokujący raport z Gazy. Izraelskie wojsko celowo strzela do dzieci?
Szokujący raport z Gazy. Izraelskie wojsko celowo strzela do dzieci?
O krok od tragedii. Drzewo zmiażdżyło auta. Dwie osoby były w środku
O krok od tragedii. Drzewo zmiażdżyło auta. Dwie osoby były w środku
"Pamiętajcie". Tusk zwrócił się do żołnierzy
"Pamiętajcie". Tusk zwrócił się do żołnierzy
Tajemnicze zaginięcie w Warszawie. Wysiadł z auta bez butów
Tajemnicze zaginięcie w Warszawie. Wysiadł z auta bez butów