PolskaMatka i córka wygrały w Strasburgu. "Decyzję o aborcji podjęłyśmy wspólnie"

Matka i córka wygrały w Strasburgu. "Decyzję o aborcji podjęłyśmy wspólnie"

Polska nastolatka, która w 2008 r. w wieku 14 lat zaszła w ciążę w wyniku gwałtu i której szpital w Lublinie odmówił aborcji, wygrała w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Polska będzie musiała jej wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. euro. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny udostępniła oświadczenie matki i córki. "Czekało nas piekło, nagonka i brak wrażliwości ze strony wszystkich, oprócz Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny" - czytamy w oświadczeniu matki i córki.

31.10.2012 | aktual.: 31.10.2012 16:48

"Jesteśmy bardzo zadowolone z wyroku Trybunału. Wiedziałyśmy od początku, że mamy rację i cieszymy się, że tak ważna instytucja to potwierdza. Zawsze byłyśmy pewne, że córka ma prawo do przerwania ciąży i wspólnie podjęłyśmy decyzję w tej sprawie. Ale czekało nas piekło, nagonka i brak wrażliwości ze strony wszystkich, oprócz Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Była to jedyna organizacja, do której kiedykolwiek zwróciłyśmy się o pomoc. Nie zawiodła nas i pomogła uzyskać legalną aborcję Jesteśmy za to bardzo wdzięczne. To dzięki pomocy Federacji udało się wyegzekwować to, do czego córka miała przecież prawo. Poszło to potem o wiele dalej, prawniczki związane z Federacją przez te wszystkie lata wspierały nas w walce o sprawiedliwość. Bardzo żałuję, że Polska okazała się krajem, w którym nie udało się tej sprawiedliwości uzyskać i trzeba było wnieść sprawę do Strasburga. Nie wiem, co byśmy zrobiły bez Federacji – to z jej wsparcia czerpałyśmy siłę. Ubolewam wciąż nad tym, że przysługująca córce
legalna aborcja nie odbyła się w godnych warunkach. Wciąż trudno mi zrozumieć, że kobiety, które podejmują decyzję o przerwaniu ciąży, są prześladowane. Moim zdaniem powinno się szanować decyzję kobiety i jej prawa" - piszą P. i S., kobiety, które wygrały proces w Strasburgu.

"Chcę wyraźnie podkreślić, że decyzja o przerwaniu ciąży córki była przez nas podjęta wspólnie, byłyśmy przekonane, że jest to jedyny właściwy dla niej wybór i nigdy tego nie żałowałyśmy. Ani wtedy, ani teraz. Córka jest obecnie studentką, i prowadzi normalne życie dorastającej kobiety. Obie liczymy na to, że ta sprawa wszystkich czegoś nauczy. Kobietom da siłę i pokaże, że są organizacje, które je wspierają a państwu uświadomi, że nie wolno bezkarnie łamać praw kobiet. Mamy nadzieję, że wyrok pomoże w walce o prawo do legalnego przerywania ciąży w godnych warunkach" - dodaje matka.

Trybunał w Strasburgu orzekł jednogłośnie, że Polska naruszyła trzy przepisy europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności: zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania, prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, a także prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego.

Z tego powodu Polska będzie musiała wypłacić dziewczynie zadośćuczynienie w wysokości 30 tysięcy euro, a jej matce, która również była skarżącą w tej sprawie, 15 tysięcy euro. Oprócz tego Polska ma im zapłacić 16 tysięcy euro na pokrycie poniesionych kosztów i wydatków.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (909)