Mateusz Kijowski o planach KOD: czas zwierania szyków
• Najbliższe tygodnie dla Komitetu Obrony Demokracji to czas zwierania szyków i podciągania taborów
• 24 września ma się odbyć w Warszawie "większa akcja"
• Lider KOD zapowiedział, że będzie startował na przewodniczącego stowarzyszenia
• Kijowski: rozważamy podjęcie współpracy z organizacjami w innych krajach
W rozmowie z Polską Agencją Prasową Kijowski powiedział, że zarejestrowanych członków KOD jest ok. 5 tys. Według niego przybywa ich "mniej więcej kilkuset tygodniowo".
Lider KOD pytany o plany ugrupowania podkreślił, że najbliższy czas to okres "zwierania szyków i podciągania taboru". Jak zauważył, od początku stowarzyszenie skupiło się przede wszystkim na aktywnym działaniu, a nie zajmowaniu się sprawami organizacyjnymi. - Nie chcieliśmy tracić czasu na zajmowanie się sobą, bo były bardzo ważne rzeczy - oczywiście dalej są, ale kiedyś trzeba się też zająć organizacją - dodał.
Zapowiedział, że KOD "stara się nadrobić te zaległości". - Wiele rzeczy rozważamy, przygotowujemy - mówił. W trakcie przygotowań są m.in. kongresy wyborcze w regionach oraz centralny, ogólnopolski, który planowany jest na październik. - To wszystko nas mocno angażuje - przekonywał.
Poza tym lider KOD zapowiedział, że będzie startował na przewodniczącego stowarzyszenia. Poinformował, że wybory odbędą się prawdopodobnie w październiku.
Kijowski zapowiedział, że na 24 września planowana jest "większa akcja", która odbędzie się zapewne w Warszawie. - Szczegółów nie mogę jeszcze podać, bo trwają negocjacje i rozważania, ale generalnie taki jest plan. Pretekstem byłaby też 30. rocznica powstania KOR-u - podkreślił. Planowane są także demonstracje związane ze świętowaniem porozumień sierpniowych: 30 sierpnia w Szczecinie, 3 września w Jastrzębiu a 4 września - w Gdańsku.
Pytany, jakie działania obecnie prowadzi stowarzyszenie, lider KOD wymienił "szerokie działania edukacyjne". - W całej Polsce odbywają się dyskusje, rozmowy, prelekcje, spotkania z ekspertami, z autorytetami - wymienił.
Przypomniał, że KOD pracuje nad sprawą nie tylko Trybunału Konstytucyjnego, bo - jak zaznaczył - "to jest wąsko powiedziane", ale ogólnie nad tematyką "praworządności w Polsce". - Przyglądamy się, co się dzieje dalej i analizujemy możliwości działania w pozostałych ważnych tematach jak: upolitycznienie prokuratury czy zawłaszczenie wolnych mediów - powiedział Kijowski. - Przygotowujemy pewne działania w związku z tymi tematami, ale jeszcze żadnych szczegółów nie będę w tej chwili zdradzał - dodał.
Kijowski podkreślił, że KOD przygląda się reformie edukacji. Zwrócił uwagę, że "niewłaściwy jest sposób jej wprowadzenia" oraz brak jest jakichkolwiek konsultacji. - Jakichkolwiek to może źle powiedziane, bo są udawane konsultacje. Odbywają się spotkania, na które wskazywani są ludzie, którzy mogą przyjść. W większości więc są to ludzie, którzy są zwolennikami. Tymczasem ci, którzy mają coś do powiedzenia, nie są zapraszani, nie są wpuszczani - zaznaczył lider KOD.
Jego zdaniem często jest tak, że "kiedy przychodzi przedstawiciel ministerstwa edukacji to po 15 minutach wychodzi, nie słucha żadnych pytań, nie odpowiada na żadne pytania i nic nie wyjaśnia". - Po prostu całkowite, udawane, pozorowane działania - ocenił.
- Uważamy, że sprawy edukacji powinny być konsultowane zarówno z rodzicami i uczniami, czy organizacjami, które ich reprezentują, z organizacjami nauczycielskimi, z organizacjami zajmującymi się edukacją w sposób aktywny, czy badaniem, czy szkoleniami - podkreślił Kijowski.
Poinformował też, że przedstawiciele stowarzyszenia rozmawiali z wieloma politykami UE, którzy zwracali uwagę, że "warto myśleć o rozszerzeniu działalności KOD na inne państwa". - Ich zdaniem problemy są znacznie szersze i trzeba rozmawiać na forum europejskim m.in. o kwestii standardów demokratycznych - stwierdził Kijowski. - Oczywiście rozważamy teoretycznie taką możliwość, żeby podjąć jakąś współpracę z organizacjami w innych krajach, czy się szerzej rozwijać, ale to jest na razie w sferze ideowej, jeszcze żadnych działań konkretnych tutaj nie ma - podkreślił lider KOD.
Kijowski zapewnił, że KOD "nigdy nie zamierza startować w wyborach". - KOD nigdy nie zamierza wystawiać własnych przedstawicieli na żadnych listach, natomiast może popierać jakieś porozumienie, ewentualne porozumienie różnych sił prodemokratycznych - zadeklarował.
- Będziemy również bardzo zachęcać wszystkich ludzi, wszystkich Polaków, również naszych członków, żeby wstępowali do partii i z tych partii startowali na listach wyborczych. Bylibyśmy dumni, gdyby w wielu partiach na listach byli ludzie, którzy w swoich życiorysach będą pisali, że są - czy byli - działaczami KOD - podkreślił Kijowski.
Rozmawiała Anna Tustanowska