Materiały z teczki Belki jawne?
Prezydium komisji śledczej ds. PKN Orlen nie zgodziło się, by zwrócić się do IPN o zdjęcie klauzuli tajności z materiałów dotyczących premiera Marka Belki - poinformował po zakończeniu prezydium Roman Giertych (LPR). Jak dodał, on był wnioskodawcą i jako jedyny głosował "za".
Do prezydium komisji wchodzą także Andrzej Aumiller (UP) i Zbigniew Wassermann PiS).
Giertych zapowiedział, że wniosek ten zgłosi na piątkowym posiedzeniu komisji tak, aby mogli zdecydować wszyscy posłowie.
Jeśli wniosek o zwrócenie się do IPN o odtajnienie materiałów Belki nie zostanie przyjęty poseł LPR zaproponuje, by zwrócić się do IPN z propozycją powołania komisji historyków, którzy opracowaliby raport na temat teczki Belki. Wiceszef komisji śledczej ds. PKN Orlen
Zbigniew Wassermann (PiS) uważa, że materiały IPN dotyczące Marka Belki za kilka dni mogą być jawne, ponieważ - jak mówi - wchodzi w życie nowela ustawy o ochronie informacji niejawnych, która zdejmie klauzulę tajne z tych dokumentów.
Nowela przewiduje, że ochronie podlegają relacje tylko ze służbami III RP, AWB, AW, WSI i UOP; nie ma tam Służby Bezpieczeństwa - twierdzi poseł. Nowelizacja wchodzi w życie 16 czerwca, w czwartek.
Dlatego wstrzymałem się od głosu nad wnioskiem Romana Giertycha (LPR), by IPN zdjął klauzulę tajności z teczki Belki. Trzeba zobaczyć, czy rozstrzygnięcie ustawowe nastręczy wątpliwości. Jeśli tak, to trzeba będzie wrócić do wniosku i wystąpić do Instytutu o zmianę klauzuli - wyjaśniał.