Marihuana w aptece na receptę
Już wkrótce prawie 60 aptek w hiszpańskiej Katalonii będzie sprzedawać marihuanę przepisaną pacjentowi jako lekarstwo - poinformował dyrektor generalny ds. zdrowia lokalnego rządu w Barcelonie, Rafael Manzanera. W aptekach marihuana będzie
dostępna tylko na receptę.
To pierwsza tego typu pilotażowa próba w Hiszpanii, podjęta na wniosek katalońskiej organizacji farmaceutów i realizowana w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia w Madrycie.
Zgodnie z wynikami dotychczasowych badań, marihuanę z powodzeniem można stosować u chorych na raka, dla przeciwdziałania wymiotom spowodowanym chemioterapią, jako środek pobudzający apetyt u chorych na HIV/AIDS, przy chronicznych bólach nerwowych, stwardnieniu rozsianym czy zaniku mięśni - powiedział rzecznik katalońskiego instytutu farmakologii, Rafael Borras.
Borras przyznał, że istnieją efekty uboczne brania marihuany, jak problemy z pamięcią, arytmia serca, spadek ciśnienia czy zmiany stanu emocjonalnego (np. kryzysy nerwowe, uczucie strachu lub paniki). Powiedział też, że dłuższe przyjmowanie tego środka może doprowadzić do uzależnienia psychicznego, a nawet fizycznego.
Według rzecznika farmaceutów, "dostępność marihuany w celach terapeutycznych nie oznacza otwarcia drzwi dla innych, silniejszych narkotyków".
W hiszpańskich szpitalach onkologicznych wprowadzono w 2001 roku lek na bazie marihuany, Nabilone, produkowany jedynie w Wielkiej Brytanii. Lek stosowany jest u chorych na raka, głównie piersi.
Grażyna Opińska