Łukaszenka - Kwaśniewski 3:2

W batalii między Mińskiem a Warszawą, której
przyczyną jest sytuacja wokół Związku Polaków na Białorusi,
wygrywa obecnie białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka -
twierdzi ukraiński dziennik "Lwiwska Hazeta".

W artykule zatytułowanym "Łukaszenka-Kwaśniewski 3:2" czytamy, że Polacy nie wykorzystują w tym sporze wszystkich atutów, które posiadają.

"Jedynym środkiem sprzeciwu wobec reżimu Łukaszenki jest tępiony przez niego język białoruski. Jego używania nie można zakazać. Jest to jeden z oficjalnych języków Republiki Białoruś" - pisze dziennik.

Tymczasem, jak zauważa gazeta, Polska w kontaktach z Białorusią posługuje się językiem rosyjskim. "Nie pomaga to przeciwnikom Łukaszenki, a wręcz wzmacnia system propagujący dumę z 'sowieckości' Białorusi" - czytamy.

Dziennik podkreśla, że w Polsce żyją tysiące osób władających białoruskim. Jest to białoruska mniejszość narodowa, studenci, oraz emigranci. "Niewykorzystanie tej przewagi jest pierwszą porażką Polaków w wypowiedzianej niedawno wojnie ideologicznej" - zaznacza gazeta.

"Inną sprawą, jest stosunek do osób przekraczających wschodnią granicę Polski" - czytamy dalej. "Obowiązujące Białorusinów wizy oraz konieczność okazania na granicy 150 dolarów sprawiają, że reżim Łukaszenki może stwierdzić, iż 'za Bugiem nikt nas nie chce'" - uważa "Lwiwska Hazeta".

Trzecim błędem jest, według dziennika, agresywna propaganda wobec Białorusi. Dziennik pisze, że w polskich mediach i w przemówieniach polityków Białoruś przedstawiana jest "jako symbol zła i biedy".

"Tymczasem w sferze gospodarczej (...) na Białorusi nie jest aż tak źle - czytamy. - Szkoda, że nad Wisłą nie ma świadomości tego, że w każdego rodzaju konflikcie trzeba posługiwać się prawdziwą, a nie zniekształconą informacją, a na kłamstwo należy odpowiadać prawdą".

Dziennik zauważa jednocześnie, że Polska płaci za wykształcenie tysięcy białoruskich studentów, którzy w przyszłości będą elitą "zdolną do przekształcenia swego państwa". Podkreśla także, że Polska wspiera działalność Kościoła katolickiego na Białorusi, który odegrał niemałą rolę w walce z totalitaryzmem.

"Lwiwska Hazeta" uważa jednak, że Polska poszła na "wojnę ideologiczną" z Białorusią bez przygotowania. Łukaszenka natomiast "jest sprytnym politykiem, który ma za sobą KGB, Moskwę, znaczną część białoruskiego społeczeństwa i surową obojętność Zachodu - czytamy. - Zwyciężyć go będzie trudno. Groźne, lecz puste w treści oświadczenia polskich polityków, nawet poparte dobrymi chęciami, tu nie wystarczą" - pisze dziennik.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nagranie mrozi krew w żyłach. Atak na uczelnię w Ukrainie
Nagranie mrozi krew w żyłach. Atak na uczelnię w Ukrainie
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"