"Lex TVN". Ostra wymiana zdań w studiu telewizyjnym
Kwestia nowelizacji ustawy medialnej - tzw. Lex TVN - po raz kolejny podzieliła scenę polityczną. Podczas porannego pasma publicystycznego w prywatnej stacji doszło do ostrej wymiany zdań. - Mniej dopalaczy na Nowogrodzkiej - grzmiał poseł KO Marcin Kierwiński.
Podczas "Kawy na Ławę" w TVN24 politycy debatowali nad przyszłością "Lex TVN". Na mocy propozycji nowelizacji ustawy medialnej amerykański właściciel stacji mógłby zostać pozbawiony pakietu większościowego. Przeciwko takiemu ruchowi protestują ponadpartyjne grupy amerykańskich senatorów i kongresmenów.
- Najchętniej wyrzuciłabym ją (nowelizację - red.) do kosza. Jeśli nasza poprawka nie zostanie uwzględniona, to partia będzie głosować przeciwko całemu projektowi - mówiła rzeczniczka koalicyjnego Porozumienia. Magdalena Sroka zapewniła, że propozycja formacji Jarosława Gowina jest ugodowa i dąży do doprecyzowania kwestii kapitału zgodnie z poszanowaniem zasad wolnorynkowych. - Nie wolno ograniczać wolności mediów - zwracała uwagę posłanka.
W trakcie programu przypomniano wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego z sobotniego wywiadu dla PAP. Prezes PiS tłumaczył, że propozycja Jarosława Gowina, która dopuściłaby do rynku medialnego państwa OECD, niesie za sobą"ogromne ryzyko związane z praniem brudnych pieniędzy, z tym wejściem do polskich mediów narkobiznesu".
Zobacz też: "Lex TVN". Trybunał sprawdzi zgodność z Konstytucją? "Tak się nie uchwala prawa"
- Ten projekt to przesunięcie Polski na wschód. Mniej dopalaczy na Nowogrodzkiej - grzmiał Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. - Czy kartele kolumbijskie miałyby wykupić od amerykanów telewizję rejestrując jakąś spółkę na lotnisku? - ironizowała z kolei Magdalena Sroka.
"Lex TVN". Krzysztof Bosak: chodzi o pacyfikację mediów
Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński bronił nowelizacji autorstwa PiS i powoływał się na zapisy z ustawy medialnej. Stwierdził jednocześnie, że inwestor amerykański obchodzi obowiązujące w Polsce prawo. - Spółka właściciela prywatnej stacji jest założona na lotnisku w Holandii - mówił Paweł Jabłoński.
Urzędnik dodał, że relacje polsko-amerykańskie nigdy nie były tak dobre, jak teraz. - To nie jest sojusz TVN-USA, tylko Polska-USA - wyznał Jabłoński. Według niego "media w Polsce nie są poddawane represjom", a wszystkie spółki medialne mają być sprawiedliwie opodatkowane.
Krzysztof Bosak zwrócił uwagę, że od lat w Polsce było ciche przyzwolenie na obchodzenie przepisów. - Jeśli przez 20 lat przepisy prawa interpretowano w określony sposób, nie wolno zmieniać o 180 stopni interpretacji, zasłaniając się pozbywaniem niejasności. Chodzi o jedno: pacyfikację mediów (...). Dziwne, że PiS dąży do naruszenia interesów dwustronnych ze Stanami Zjednoczonymi w tym momencie - ocenił polityk Konfederacji.
Z kolei europoseł Krzysztof Hetman z PSL ocenił, że nowelizacja przepisów autorstwa PiS nie dojdzie do skutku. - Prawo i Sprawiedliwość wycofa się z tej ustawy, tak samo, jak z Izby Dyscyplinarnej w celu odblokowania negocjacji nad Krajowym Planem Odbudowy (...). Natomiast pokusa była wielka, bo żeby wygrać kolejne wybory, PiS potrzebuje mieć pod butem sądy i media - analizował polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego.