Lepper: niech minister poda się do dymisji!

Państwowa Komisja Wyborcza początkowo odmówiła rejestracji Leppera, ponieważ otrzymała nieaktualne informacje z Krajowego Rejestru Karnego o prawomocnym skazaniu Leppera w 2006 r. za znieważenie ówczesnego szefa MSZ Włodzimierz Cimoszewicza. Później PKW dowiedziała się, że sprawa Leppera została umorzona w grudniu ub. roku. Lepper został więc zarejestrowany przez PKW jako kandydat na prezydenta. Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski zarządził lustrację w Sądzie Okręgowym w Warszawie, który nie poinformował KRK o umorzeniu sprawy Leppera.

Przewodniczący Samoobrony uważa, że odpowiedzialność za tę sytuację ponosi minister sprawiedliwości. - Minister powinien podać się do dymisji i to natychmiast. Nie powinien czekać, nie szukać winnych, bo to jest taka taktyka spychologii, minister spycha na pracowników - powiedział Lepper dziennikarzom w Lublinie na jednym z bazarów, gdzie spotykał się z wyborcami.

Jak dodał, "cieszy się, że tak się stało", bo "w końcu może minister weźmie się do pracy".

- Pan minister Kwiatkowski nie będzie komentował wyroków sądu, gdzie nie zna żadnych dokumentów, jak to było w moim wypadku, a w końcu weźmie się za pracę, bo to on za to odpowiada. To nie sędziowie są winni, to nie pracownicy krajowego rejestru, tylko minister, bo on pozwala, że taki jest przepływ informacji a nie inny - powiedział Lepper.

Lepper nie chciał powiedzieć, którego kandydata poprze, jeśli nie wejdzie do drugiej tury wyborów. Proszony o ocenę kandydata PiS podkreślił, że Jarosław Kaczyński przeżywa wielką tragedię. Lepper zaznaczył przy tym, że jest przeciwny wykorzystywaniu katastrofy pod Smoleńskiem w kampanii wyborczej, "a to niestety ma miejsce dzisiaj w Polsce".

Kandydat Samoobrony powiedział, że chce merytorycznej debaty z Kaczyńskim na temat przeszłości i działań rządu koalicji PiS-Samoobrona-LPR.

- Zapraszam Kaczyńskiego do debaty. Niech usiądzie ze mną i podebatuje na temat naszego wspólnego rządu. Wyjaśnimy sobie dużo spraw merytorycznych, nie ubliżając sobie, merytorycznie podyskutujemy na temat programu, który mieliśmy realizować, programu Solidarne Państwo - powiedział.

Jego zdaniem kampania będzie brutalna, bo "panowie nie wytrzymają napięcia nerwowego" i "będą wytykać sobie dużo".

Kampania szefa Samoobrony ma polegać głównie na bezpośrednim kontakcie z wyborcami, z którymi Lepper spotykać się będzie m.in. na bazarach i targowiskach. W Lublinie handlującym i kupującym na bazarze przy ul. Krańcowej szef Samoobrony rozdawał swoje ulotki, które podpisywał, oraz charakterystyczne dla tej partii biało-czerwone krawaty i chusty. Lepper powiedział, że jego kampania będzie skromna i ma kosztować najwyżej 200 tys. zł.

Oświadczenie Ministerstwa Sprawiedliwości

"Potwierdzając informacje Państwowej Komisji Wyborczej przekazane dzisiaj opinii publicznej, informujemy, że wstępne wyniki zarządzonej przez ministra sprawiedliwości lustracji w Wydziale VIII Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie dowodzą, że tamtejszy sąd przekazał Państwowej Komisji Wyborczej komplet dokumentów, o które wnioskowała.

Wśród przekazanych dokumentów znalazł się także odpis postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 8 grudnia 2009 r. o umorzeniu postępowania karnego przeciwko Andrzejowi Zbigniewowi Lepperowi. Z uzasadnienia powyższego orzeczenia wynikało także, że na skutek decyzji Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2009 r. nie istniało w obrocie prawnym skazanie Andrzeja Leppera za przestępstwo z oskarżenia publicznego.

Ponadto, wstępne wyniki wciąż przeprowadzanej lustracji w Wydziale VIII Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie, wskazują iż sąd nie dopełnił obowiązku powiadomienia Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego o postanowieniu wznowienia postępowania oraz jego umorzeniu.

Przypomnijmy, minister sprawiedliwości lustrację w Wydziale VIII Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie zarządził wczoraj, w związku z informacjami dotyczącymi rejestracji kandydata na urząd prezydenta RP - Andrzeja Leppera. Lustracja dotyczy przekazywania przez tamtejszy Wydział informacji do Krajowego Rejestru Karnego. Wyznaczeni do jej przeprowadzenia sędziowie z Ministerstwa Sprawiedliwości, pierwsze czynności w tym zakresie przeprowadzili już wczoraj. Czynności te są kontynuowane."