Lech Wałęsa: cenię Rydzyka
- Szkoda mi Olechowskiego, ale nie mogę go poprzeć bo już mu powiedziałem wszystko
co miałem do powiedzenia. Wysoko cenię Pana Olechowskiego - mówił w w Radiu ZET Lecha Wałęsa. Dodał także, że ceni Tadeusza Rydzyka jako teologa, ale uważa go za fatalnego polityka.
31.03.2010 | aktual.: 31.03.2010 10:25
: A gościem Radia ZET jest Lech Wałęsa, witam panie prezydencie - Monika Olejnik. : Dzień dobry. : Panie prezydencie jeszcze wczoraj Putin zapowiadał „zalegli na dnie” o terrorystach, „ale dla organów ochrony prawa jest sprawą honoru wyskrobać ich z tej kanalizacji na świat boży”, dzisiaj kolejny zamach w Dagestanie, zginęło 9 osób. : Tak, z terroryzmem trudno jest walczyć i tutaj potrzeba jest globalnego porozumienia, aby terroryści wiedzieli, że w całym świecie będą prawie jednakowo traktowani i będą ścigani wszędzie. : Ale co można zrobić. : Bez takich porozumień, no nie będzie to skuteczne. : Rada Federacji rosyjska zamierza powrócić do kary śmierci, to dobry pomysł? : Wie pani co, to nigdy nie rozwiązywało problemów i też nie rozwiąże, tego problemu, jak mówię się nie rozwiąże indywidualnie, trzeba globalnie i trzeba zmienić kulturę, no bo pewne kultury, u nich jest to normalne, u nich za to człowiek się zbawia i to trudno z tym walczyć. : Panie prezydencie, ostatnio w kraju jest dyskusja na temat
wyjazdu Lecha Kaczyńskiego do Moskwy, prezydent się zastanawia, czy powinien od razu powiedzieć jadę do Moskwy? : Od razu powinien powiedzieć i żadnej dyskusji tutaj nie powinno być, bo to powoduje, no właśnie, niepotrzebną dyskusję, a na tym tylko możemy tracić. Pewno, że dyplomatycznie należy to dobrze uzgodnić, dobrze ustalić, natomiast na zewnątrz jednak trzeba grać tak dość prosto, a nie tak kombinacyjnie. : Ale coś się zmienia w Polakach, bo pięć lat temu, kiedy Aleksander Kwaśniewski miał jechać do Moskwy były dyskusje żeby nie jechał i 30% według badań było za tym żeby jechał, a 23 żeby nie jechał, a teraz, kiedy badania są, kolejne, inne badania, badania dotyczące prezydenta Lecha Kaczyńskiego to w „Rzeczpospolitej”, to czytamy, że 80% Polaków uważa, że powinien jechać Kaczyński, czyli coś się w nas zmienia. : No, no tak, działanie Kaczyńskiego powoduje zmiany, tylko że, właśnie, tylko że te zmiany on powoduje swoim zachowaniem. : To znaczy? : No właśnie, że tak to rozgrywa, że ludzie coraz bardziej
przyznają rację Rosji niezależnie od tego i dlatego uważają, że należy jechać. A wtedy myślano trochę inaczej, bo jednak parę rzeczy Rosja powinna wcześniej zrobić i bardziej widzieć, że jednak byliśmy czwartą potęgą świata walczącą i powinna na miarę tej wielkości szacunek oddawać. A tego nie było i nie ma i do tej pory, ale jest trochę lepiej, bo jednak żołnierze nasi, kombatanci zostali zaproszeni, a wcześniej tego nie było. : No właśnie i będą brali udział w defiladzie, czyli zwierzchnik sił zbrojnych powinien tam się znaleźć, tak? : Tak jest, tak jest i o tym wszystkim mówić, szczególnie podkreślać to, że byliśmy czwartą, walczącą potęgą świata. : No, ale nie wiadomo czy będzie miał możliwość Lech Kaczyński publicznie zabrać głos i w tym jest problem. : Nie przypuszczam, że będzie miał, natomiast będzie próbował, a to jeszcze pogłębi nieporozumienia między stronami, tak przewiduję. : A generał Jaruzelski, gen. Jaruzelski, minister z kancelarii pana prezydenta mówi, pan Stasiak, że na pewno się znajdzie
miejsce i generał poczuł się urażony tymi słowami, powiedział, że nie chce być walizką. : No wie pani, od początku znów to było niepotrzebnie tak ustawiane. Możemy się sądzić, możemy mieć do siebie pretensje, ale generał brał udział w wojnie i tu nie ma żadnej dyskusji. I powinien tam być, jeśli jest tam zaproszony. Natomiast wszelkie sądy, oceny zostawmy sobie, róbmy w państwie demokratycznym są struktury do tego powołane, niech czynią swoją powinność, a nie politycy wciąż tym grać i wciąż zniesmaczać stosunki i wewnętrzne i zewnętrzne. : Myśli pan, że politycy zastanawiają się czy to, że generał zostanie zabrany przez Lecha Kaczyńskiego do samolotu to spowoduje, że straci w kampanii wyborczej, czy zyska? : Nie powinniśmy w ogóle tym grać, to jest, o co innego tu chodzi i w związku z tym nie mieszać tych dwóch spraw, ja proponuję. : Czyli byśmy znormalnieli, gdyby obaj panowie polecieli jednym samolotem na uroczystości do Moskwy? : Gdyby od razu to było tak podane i nie kombinowane to nie byłoby, byśmy
mówili o dniu dzisiejszym, o jutrze, o programach, o – kto żeby lepiej, żeby mądrzej, a tak to znów do tyłu patrzymy i znów sprawy wsteczne rozważamy. : Panie prezydencie Andrzej Olechowski już ma pieniądze na kampanię wyborczą, pan Piskorski sprzedał jedną z willi we Wrocławiu, jest 13 milionów, czy jeżeli Andrzej Olechowski zgłosi się do pana to uzyska poparcie? : To znaczy ja już poparłem, już powiedziałem co mam do powiedzenia panu Olechowskiemu i tu się już nic nie da zrobić, ja nie mogę zmieniać słowa. Szkoda mi, bo ja wysoko cenię pana Olechowskiego. To jest tak logicznie rzecz biorąc chyba najlepszy z kandydatów, ale nie zawsze najlepszy zwycięża. : A cieszy pana wygrana prawyborcza Bronisława Komorowskiego? : Wie pani, cieszy mnie, ale na innych falach, to znaczy cieszy mnie, że coś takiego przerabia polska demokracja, że następny raz będziemy to lepiej robić. I przypominam, że ja chciałem mieć, ja chciałem zaproponować pierwszy raz jakieś takie prawybory, porozumienie na stronie tej prawej, co mi
się nie udało i to kosztowało mnie 1%. poparcia, a to był zamysł tylko i wyłącznie właśnie prawybory na tej stronie. Jak nie wyszedł to zapłaciłem cenę wysoką za to. : Ale te prawybory okazały się, pokazały, że jest chyba trochę martwych dusz w Platformie Obywatelskiej bo była bardzo niska frekwencja 47,5%. : Właśnie to by trzeba zbadać, dlatego że jeśli martwe dusze to źle, a jeśli jakieś... : Albo dusze, które tylko zapisały się żeby – nie wiem – mieć pracę, albo z jakiś innych względów to też dosyć kompromitujące. : To też to trzeba sprawdzić dlatego, że znów, no polska demokracja zadyszki dostaje i trzeba jej jakiś wiatr w żagle puścić, a nie da się, jak się nie zlustruje tego, jak nie będzie rozpoznania, nie będzie diagnozy właściwej, coś tu nie gra. I to jest niepokojące i to trzeba wyjaśnić dla lepszej przyszłości. : Opozycja narzeka, że to nie były prawybory, że to było wszystko ustawione z góry, że wyznaczył Donald Tusk kto ma wygrać, i że wiadomo było, że wygra Komorowski, żal panu Sikorskiego? :
Nawet jeśli tak było, to niech opozycja zrobi lepiej. No przecież tam też mogą być prawybory, powinny być nawet prawybory, lepiej zrobione i wtedy tu by nawet punkty zarobili, a więc takie tłumaczenie to jest, zawsze pierwsze śliwki robaczywki i dlatego niech robią to lepiej, jest jeszcze szansa na prawybory wszędzie, gdzie jest kandydat, czy kandydaci. : A żal panu Radosława Sikorskiego, był przekonany, że może nie wygra, ale że mocno przegra, o. : Żal nie, to jest polityk, on dobry wynik osiągnął, brał w prawyborach udział i to jest dużo. On jeszcze ma czas na następne zdobycze. : A Lech Kaczyński sądzi pan, że przez te kilka miesięcy nadrobi i da radę z Bronisławem Komorowskim, da sobie radę? : To są niereformowalni ludzie i tutaj się nic nie da zrobić, tu trzeba jak najszybciej o tym zapomnieć i przejść na wyższy szczebel, mądrzejszy szczebel demokracji. : Dlaczego Lech Kaczyński jest niereformowalny według pana prezydenta? : Proszę panią ile ja nieprzyjemności, ile pytań miałem w świecie, to jest
nieprawdopodobne i zachowania. Stoi, przysięgał, że będzie prawo szanował, łamie wyroki sądów, no wie pani, ubliża, więc nie, nie, jak najszybciej skończmy z tym, niech już historia rozlicza, a wybierzmy mądrzej, lepiej. : Ale kto łamie wyroki sądów, Lech Kaczyński łamie, panie prezydencie? : No proszę pani, ja nie chciałbym swoich spraw prowadzić, ale ja mam wyroki sądu, ja mam wszystko, co możliwe w prawie osiągnięte, a on opowiada bzdury, obwinia mnie wbrew wyrokom sądów, no to wie pani tego nie można, przysięgać a jednocześnie łamać. Prawo trzeba poprawiać, w sądzie trzeba nowe sprawy zakładać, udowadniać, ale jeśli jest wyrok to prezydent musi go szanować, nie ma tak, a on tutaj nie poszanował, w tym przypadku, ale nie tylko. : Panie prezydencie to chyba pierwszy raz Lech Wałęsa nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich. : Proszę panią, problem polega na tym, że ja bym chciał coś zrobić, ale udało mi się prowadzić walkę, rozbijać złe układy, otworzyć możliwości i nie spełniłem się, zabrakło mi
jednej kadencji, aby zbudować coś, miałem pomysły. : Ja wiem, a teraz... : Wie pani i dlatego jestem w takim rozkroku, bo mam pomysły, jest to trochę inna sytuacja, ale jeszcze bym naprawdę trochę rzeczy zrobił, ale w tych warunkach, gdzie mam przyjaciół w Toruniu i w Warszawie, Kaczyńskich, no z tymi ludźmi bym musiał wciąż się do tyłu oglądać i wciąż pilnować co oni mi wyprawiają i mało bym mógł zrobić do przodu. I stąd, no klimat nie jest dobry jeszcze na Wałęsę, a potem będzie Wałęsa za stary już. : Rozumiem, że myśli pan prezydent o przyjacielu, ojcu, tak z Torunia? : Tak, polityku, nie o ojcu, bo jeśli chodzi o ojca to ja go wysoko cenię wyjątkowo dobry teolog i moralista, natomiast polityk fatalny, robi tyle złego, że nie daj Boże. : I wszystkiego dobrego na święta, panie prezydencie, wszystkiego dobrego życzę panu w imieniu słuchaczy Radia ZET. : Dziękuję bardzo, dziękuję wszystkiego dobrego też słuchaczom składam. : Dziękujemy bardzo, gościem Radia ZET był były prezydent Lech Wałęsa. <\czat>