Lech Kaczyński: cenię Jerzego Buzka
Prezydent Lech Kaczyński przyznał, że Jerzy Buzek ma "istotne szanse" na objęcie przewodnictwa Parlamentu Europejskiego. W wywiadzie dla Telewizji Polskiej Lech Kaczyński dał do zrozumienia, że wspiera kandydaturę byłego premiera na tę funkcję. Prezydent ocenił również, że szanse przyjęcia Traktatu Lizbońskiego przez wszystkie państwa UE wynoszą według niego 70%.
Lech Kaczyński zaznaczył, że ceni Jerzego Buzka, mimo że startował z list Platformy Obywatelskiej. Dodał, że bardzo dobrze wspomina okres współpracy z Buzkiem jako premierem. Lech Kaczyński pełnił w jego rządzie przez ponad rok funkcję ministra sprawiedliwości.
Prezydent pytany o zadania nowo wybranych polskich eurodeputowanych do Parlamentu Europejskiego Lech Kaczyński mówił, że główne zadanie przed którym staną to walka o środki budżetowe, które mogą przypaść Polsce po 2013 roku. Dodał, że polscy parlamentarzyści, niezależnie od frakcji w jakiej się znajdą powinno połączyć siły i wspólnie walczyć o interes Polski.
Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego wybierają eurodeputowani na 2,5-letnią kadencję. Reprezentuje on Parlament na zewnątrz i kieruje jego obradami. Przewodniczącym jest przedstawiciel największej frakcji - obecnie jest to Europejska Partia Ludowa. Kandydatami na to stanowisko są Polak Jerzy Buzek oraz Włoch Mario Mauro. Były polski premier ma poparcie PO i PSL, członków Europejskiej Partii Ludowej, a także PiS-u i prezydenta.
Traktat Lizboński na 70%
Prezydent Lech Kaczyński uważa, że jest 70-procentowa szansa na przyjęcie przez wszystkie kraje Unii Europejskiej Traktatu Lizbońskiego.
- Zobaczymy jak będzie, ale w dalszym ciągu uważam, że w 70% ten traktat wejdzie w życie - powiedział prezydent w środowym wieczornym wywiadzie dla telewizyjnej Jedynki. Prezydent był pytany, jak ocenia szansę przyjęcia przez wszystkie kraje UE Traktatu Lizbońskiego.
W czerwcu 2008 roku Traktat Lizboński odrzucili w referendum Irlandczycy. 30 czerwca br. niemiecki Trybunał Konstytucyjny ma wydać orzeczenie sprawie zgodności Traktatu Lizbońskiego z ustawą zasadniczą Niemiec. W Polsce Traktat czeka na podpis Lecha Kaczyńskiego.
Lech Kaczyński odniósł się też do prezydenckich prawyborów "Gazety Wyborczej". Z sondażu przeprowadzonego dla "Gazety Wyborczej" wynika, że w PiS były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zyskał dwukrotnie większe poparcie niż obecny prezydent. Na dodatek hipotetyczny, kierowany przez Ziobrę PiS cieszył się - według sondażu - większym poparciem, niż obecny PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- Od braci Kaczyńskich, choć bardziej jeszcze Jarosława niż Lecha, każdy dla "Gazety Wyborczej" jest lepszy - powiedział prezydent. - Przekonanie, iż w polityce osiągają sukcesy przede wszystkim ludzie przed czterdziestką, jest niezgodne z elementarnym doświadczeniem. Przy całej mojej sympatii dla Zbigniewa Ziobry, (...) w jakimś sensie mogę go uznać za swojego wychowanka i człowieka, któremu wróżę niemałą przyszłość - dodał prezydent.