W Wielki Piątek wybrał się do kościoła, by kraść

Okradziona kobieta zawiadomiła policję natychmiast po tym, gdy zorientowała się, że z torby zniknął jej portfel z pieniędzmi i dokumentami. Złodziej zabrał portfel z torby pozostawionej w świątyni na czas udziału kobiety w Drodze Krzyżowej.

Policjanci dysponowali rysopisem podejrzanego mężczyzny, który kręcił się w pobliżu kościoła. Pies tropiący wskazał ślad.

Podejrzanego udało się zatrzymać w pobliskiej miejscowości. 28-letni mężczyzna na widok radiowozu pośpiesznie skrył się za stojącym przy drodze autobusem, lecz został dostrzeżony przez policyjny patrol i zatrzymany.

Po krótkiej rozmowie z policjantami 28-latek pieniądze miał przy sobie. W rozmowie z policjantami wskazał, że portfel z dokumentami zakopał w kretowisku w jakimś pobliskim zagajniku. Pies tropiący zaprowadził funkcjonariuszy do świerkowego zagajnika. Skradziony portfel wrócił do właścicielki.

W tradycji Kościoła katolickiego Wielki Piątek jest dniem najgłębszej żałoby, skupienia, powagi, wzmożonej pobożności i gorliwych praktyk religijnych. Jak się okazuje nie dla wszystkich.

Młody mężczyzna odpowie niebawem za kradzież przed sądem. Rabusiowi grozi teraz kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna do 5 tys. złotych.