Kto zastąpi prof. Zbigniewa Religę w Sejmie?
Mandat poselski opuszczony przez
Zbigniewa Religę (PiS) może objąć Tadeusz Wita, któremu
prokuratura postawiła zarzuty poświadczenia nieprawdy. Wita
poinformował, że ciągle się waha, czy zostać posłem.
10.03.2009 | aktual.: 10.03.2009 18:24
Wita może objąć mandat, bo jako kolejny na liście, z której startował w wyborach parlamentarnych w 2007 roku Zbigniew Religa (okręg gliwicki), ma największą liczbę głosów. Może też zrzec się mandatu. Tymczasem "Rzeczpospolita" przypomniała, że Wita ma prokuratorskie zarzuty dotyczące poświadczenia nieprawdy. W 2007 r. gliwicka prokuratura - prowadząca śledztwo w sprawie oszustw przy uzyskiwaniu mieszkań zastępczych - postawiła Wicie zarzut poświadczenia nieprawdy w celu wyłudzenia mienia przez inną osobę. Wita nie przyznaje się do winy. W marcu ubiegłego roku do sądu w Zabrzu trafił akt oskarżenia w tej sprawie obejmujący poza Witą kilkanaście innych osób. Proces dotychczas nie ruszył.
Poseł PiS z okręgu gliwickiego Wojciech Szarama powiedział, że koledzy z regionalnego Prawa i Sprawiedliwości będą rozmawiać z Witą, by "dowiedzieć się, jaka jest jego sytuacja procesowa", ale decyzja, czy objąć mandat poselski, należy do niego samego. Szarama podkreślił, że na Wicie nie ciąży żaden, a tym bardziej prawomocny wyrok. Przypomniał też, że Wita od początku nie zgadzał się z prokuratorskimi zarzutami i zabiegał, by wątpliwości zostały wyjaśnione jak najszybciej.
Z kolei Wita powiedział, że ciągle waha się, czy zostać posłem, ale nie z powodu prokuratorskich zarzutów, lecz ze względu na pracę. Od roku jest zatrudniony w Zabrzańskich Zakładach Mechanicznych. - Przyjmując się do pracy, postanowiłem sobie, że będę traktował ją poważnie. Teraz muszę się skonsultować z przełożonymi, ich opinia nie jest dla mnie obojętna - wyjaśnił.
Zdaniem prokuratury, w 2003 r. Wita poświadczył nieprawdę w dokumencie, aby umożliwić znajomej uzyskanie mieszkania. Na podstawie tego dokumentu kobieta otrzymała mieszkanie w budynku od dawna przeznaczonym do wyburzenia, a skoro budynek był przeznaczony do rozbiórki, kobieta ubiegała się o lokal zastępczy. Miał to być lokal od miasta o wartości 114 tys. zł. Ostatecznie kobieta tego mieszkania nie dostała, została zameldowana w innym mieszkaniu komunalnym, wyremontowanym przez miasto za trzy tysiące zł - wynika ze śledztwa.
Kobieta usłyszała zarzut usiłowania wyłudzenia mienia o wartości 114 tys. zł i wyłudzenia 3 tys. zł, sam Wita jest oskarżony o poświadczenie nieprawdy i pomocnictwo w usiłowaniu wyłudzenia mienia wartego 114 tys. zł oraz w wyłudzeniu mienia w wysokości 3 tys. zł.
Tadeusz Wita był już posłem PiS - od 2005 do 2007 r. Wcześniej był radnym miejskim w Zabrzu. Jest z zawodu inspektorem nadzoru budowlanego. Zgodnie z ordynacją wyborczą do Sejmu, wygaśnięcie mandatu posła stwierdza marszałek Sejmu w drodze postanowienia. Postanowienie to ogłasza się w "Monitorze Polskim" oraz doręcza się niezwłocznie Państwowej Komisji Wyborczej. Na podstawie informacji PKW marszałek zawiadamia kolejnego kandydata z tej samej listy okręgowej, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu.
Kandydat może zrzec się pierwszeństwa do obsadzenia mandatu na rzecz kandydata z tej samej listy, który uzyskał kolejno największą liczbę głosów. Oświadczenie o ustąpieniu pierwszeństwa powinno być złożone marszałkowi Sejmu w terminie 7 dni od dnia doręczenia mu zawiadomienia. Gdyby Wita nie zdecydował się objąć mandatu, następny na liście jest Ryszard Lach.
Prof. Religa zmarł w niedzielę. Od dłuższego czasu zmagał się z nowotworem płuc. Był wybitnym polskim kardiochirurgiem, w latach 2005-2007 - pełnił funkcję ministra zdrowia w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.