Krzyk nie pomógł. Dramatyczny wypadek w Lubuskiem
Jeden z pieszych na oczach innych przechodniów wszedł na pasach w Zielonej Górze prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu. Mężczyzna, który zignorował czerwone światło, był pijany - miał niemal 2,5 promila alkoholu we krwi.
Do zdarzenia doszło w Sylwestra wieczorem w Zielonej Górze. Wówczas jeden z pieszych wszedł na przejście dla pieszych bez zachowania należytej ostrożności - ignorując czerwone światło. Niestety chwilę potem znalazł się tuż przed maską auta i został potrącony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Groźne potrącenie na pasach. Opublikowano nagranie
Jak przekazuje lubuska policja, najprawdopodobniej takie zachowanie było spowodowane "zbyt wysokim stężeniem alkoholu w jego organizmie". Po badaniu wykonanym przez funkcjonariuszy okazało się, że miał on prawie 2,5 promila. Nieostrożny pieszy trafił do szpitala. Ma złamaną nogą, w związku z czym zdarzenie zostało zakwalifikowane jako wypadek drogowy.
Policja opublikowała na platformie X nagranie, na którym widać, jak doszło do potrącenia. "Mieszkaniec powiatu nowosolskiego na długo zapamięta, że nie należy przechodzić przez jezdnię na czerwonym świetle" - dodano.
W policyjnym komunikacie zaapelowano także o większą ostrożność pieszych, którzy często przez zlekceważenie przepisów ruchu drogowego i zasad bezpieczeństwa ryzykują swoje zdrowie, a nawet życie. Jak też podkreślono, okres zimowy to trudniejszy czas na drogach, m.in. poprzez pojawiające się opady śniegu i deszczu, poranne mgły i oblodzenia dróg, czy też wcześnie zapadający zmierzch. Wówczas bezpieczeństwo pieszych jest szczególnie zagrożone - zwrócono uwagę.
Czytaj też:
Źródło: Policja Lubuska