Królowa Beatrix oskarżona o nadużycie władzy
Siostrzenica holenderskiej królowej Beatrix, księżniczka Margarita de Bourbon de Parme oskarżyła monarchinię o nadużywanie władzy, a dyrektora generalnego Biura Prasowego Rządu o stosowanie podsłuchu.
05.03.2003 | aktual.: 05.03.2003 10:25
Premier Holandii Jan Peter Balkenende powołał pełnomocnika procesowego państwa, który sprawdzi, czy księżniczka może zostać postawiona za te wypowiedzi przed sądem.
Księżniczka Margarita powtórzyła w telewizji oskarżenia pod adresem dworu i królowej Beatrix. Jej zdaniem dwór przeprowadził kampanię oszczerstw, mającą na celu rozbicie jej małżeństwa. Dodała, że jej mąż Edwin de Roy van Zuydewijn - za sprawą brudnych intryg dworu - został w prasie opisany jako osoba niegodna królewskiej rodziny, jego firma była bojkotowana, a rozmowy podsłuchiwane.
Wcześniej w plotkarskim magazynie "HP/De Tijd" ujawniła w odcinkach niezbyt chlubne szczegóły z życia królewskiej rodziny. "To bardzo ważne, aby społeczeństwo wiedziało, kim są ludzie, którzy rządzą krajem" - powiedziała rozgoryczona księżniczka.
Mieszkająca we Francji księżniczka i jej mąż zapowiedzieli, że zażądają od holenderskiego dworu 35 mln euro rekompensaty za poniesione straty. Margarita powtórzyła, że nie chodzi im o pieniądze, ale o szacunek. Dodała, że przez 4 lata próbowała doprowadzić do akceptacji jej męża w rodzinie, ale bez skutku. Według niej, dzieje się tak za sprawą jej ciotki królowej Beatrix, która "jest bardzo dominującą osobą i o wszystkim chce decydować". (mk)