Wciąż trudne warunki na południu Małopolski
Nadal bardzo trudne warunki w ruchu drogowym i kolejowym panują w środę na południu Małopolski, po przejściu burzy śnieżnej w tym regionie. Nawałnica osłabła, ale pada śnieg, a wiatr zawiewa szlaki komunikacyjne.
Na szlaku kolejowym Kraków - Zakopane kolejarze naprawiają pękniętą szynę między Kalwarią Zebrzydowską a Suchą Beskidzką. W środę około godz. 15 na przejazd od strony Krakowa czekało tam co najmniej sześć składów pasażerskich; tyle samo od strony Zakopanego. W pociągach, z których część to składy dalekobieżne, oczekują na dalszą podróż pasażerowie.
Według naczelnika stacji PKP w Zakopanem Andrzeja Jelenia ruch kolejowy w rejonie Pyzówki na Podhalu został przywrócony wczesnym popołudniem.
Niewiele poprawiła się sytuacja na "zakopiance". Według policji w Nowym Targu ok. godz. 15 na górskim odcinku trasy z Zakopanego w kierunku Krakowa samochody w zwartej kolumnie na przemian jadą i czekają w korkach. Pięć minut jazdy z minimalną prędkością i dwadzieścia minut postoju - tak według oficera dyżurnego przebiega ruch między Nowym Targiem a Rabką. Policja nie wpuszcza na "zakopiankę" ciężarówek.
Na trasie między Rabką a przejściem granicznym w Chyżnem (powiat nowotarski) jeden pas ruchu zablokowany jest przez ciężarówki w Orawce koło Jabłonki. Co jakiś czas blokuje się droga z Nowego Targu do Krościenka. (aka)