Małopolska. Strażacy interweniowali w sprawie prezentu na walentynki
Tęgoborze (województwo małopolskie) - to w tej miejscowości doszło w niedzielę do nietypowej akcji strażaków. Interweniowali oni w sprawie... podarunku walentynkowego. Była nim biżuteria. Jak się później okazało, obrączka była za mała dla obdarowanej kobiety. Konieczna była pomoc ekspertów.
Strażacy w niedzielę około godziny 10:30 dostali nietypowe zgłoszenie. Jedna z mieszkanek gminy Tęgoborze od swojej walentynki otrzymała obrączkę. Kobieta ją nałożyła. Okazało się, że biżuteria jest za mała. Co gorsza, obdarowanej groziła martwica.
Walentynkowa interwencja strażaków z Tęgoborzy
Za ciasna obrączka spowodowała zatamowanie przepływu krwi. Na palcu pojawiła się opuchlizna. Kobiecie groziła martwica -- przekazał portal tvp.info.pl. Wezwano więc fachową pomoc.
Zgłoszenie przyjęli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Tęgoborzy. Udało się im zdjąć za małą obrączkę, czym pochwalili się w mediach społecznościowych.
"Spieszymy z pomocą nie tylko na dźwięk syreny. W godzinach porannych zostaliśmy poproszeni o pomoc w usunięciu biżuterii z opuchniętego palca mieszkanki naszej gminy. W tej sytuacji z jubilerską (a wręcz chirurgiczną) precyzją, za pomocą metody 'na sznurek' ściągnęliśmy obrączkę" - czytamy.
To nie jedyna nietypowa "akcja" walentynkowa. Na dowcip z udziałem Andrzeja Dudy pozwolili sobie pracownicy dyplomatycznej placówki. Na profilu Ambasady Wielkiej Brytanii w Polsce pojawił się walentynkowy wpis. Jego głównym bohaterem była polska głowa państwa.
