Krajobraz po trzęsieniu ziemi
Dzień po tragedii
Dzień po tragedii. Spod gruzów nadal wyciągani są ludzie
W środę środkowe Włochy nawiedziło silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,0. W kilku miejscowościach wstrząsy doprowadziły do zawalenia wielu budynków, pod gruzami znaleźli się ludzie. Zginęło co najmniej 247 osób.
Liczba zabitych może jeszcze wzrosnąć, bo pod gruzami nadal uwięzionych jest wielu osób.
Ponad 4 tysiące ratowników kontynuuje akcję poszukiwania ocalałych. Użyto ciężkiego sprzętu i psów tropiących.
W miejscowości Pescara del Tronto udało się wyciągnąć spod gruzów 10-letnią dziewczynkę.
Dziecko zostało uratowane po 17 godzinach od pierwszego wstrząsu.
Do podobnej historii doszło w najbardziej zniszczonej miejscowości Amatrice. Tutaj ratownikom udało się odkryć wśród gruzowisk 8-letnią dziewczynkę.
(WP, TVN24, PAP, IAR)
Wstrząsy wtórne
Jak informowała Anna Traczewska, polska dziennikarka mieszkająca w odległości 50 kilometrów od epicentrum trzęsienia, ostatnie wstrząsy wtórne wystąpiły w czwartek rano, około 5.20. Były słabe i szybko ustały.
"Włochy powinny się wstydzić"
- Włoskie władze nie zrobiły niczego, by zmniejszyć skutki trzęsień ziemi - stwierdził Antonio, mieszkaniec Accumoli, którego dom został zniszczony w środowym trzęsieniu ziemi.
- Włochy powinny się wstydzić - powiedział w rozmowie z reporterem włoskiej telewizji. Dodał, że jest bardzo zły, bo stare i piękne miasteczko obróciło się w gruz i kurz przez zaniedbania ze strony władz.
- Kiedy w 1986 roku było trzęsienie ziemi powiedzieli, że będą pieniądze na odbudowę żelbetowych dachów. Ile takich dachów zbudowano na ścianach z kamienia? - pytał Antonio.
Zniszczeniu uległo większość budynków. Żaden z ocalałych nie nadaje się do zamieszkania
Najciężej dotknięte zostały miejscowości na styku regionów Umbria, Lacjum i Marche. Burmistrz Amitrice, powiedział, że zniszczeniu uległo 3/4 budynków, a żaden z ocalałych nie nadaje się do zamieszkania.
Miejscowość liczy ok. 2 tysięcy stałych mieszkańców, ale w ostatnim czasie przyjechało do niej wielu turystów i urlopowiczów, zachęconych odbywającym się tam właśnie festiwalem kulinarnym.
17 godzin uwięziona pod gruzami
W środę wieczorem we wsi Pescara del Tronto udało się uratować kobietę, która przez 17 godzin była uwięziona pod gruzami. Lokalne władze podały, że zawaliły się prawie wszystkie tamtejsze budynki.
Tragiczny bilans
Włoskie władze zwlekają z ogłoszeniem ostatecznego bilansu ofiar. Nie ma informacji o poszkodowanych Polakach.
Trzęsienie ziemi nastąpiło w środkowej części Włoch (ok. 80 kilometrów na południowy wschód od Perugii i ok. 150 kilometrów od Rzymu), w środę o godz. 3.36. Od tego czasu, także w nocy ze środy na czwartek, wystąpiły liczne wstrząsy wtórne o dużej sile.