ŚwiatKoronawirus z Chin. Waldemar Kraska: "Zrobimy wszystko, abyśmy tą szczepionkę kupili"

Koronawirus z Chin. Waldemar Kraska: "Zrobimy wszystko, abyśmy tą szczepionkę kupili"

Polska rozważy ewentualne przystąpienie do wspólnych zakupów szczepionek w związku z epidemią koronawirusa. Taką informację przekazał mediom wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Podkreślił też, że UE zdaje sobie sprawę z uzależniania państw Europy od chińskich fabryk leków.

Koronawirus z Chin. Waldemar Kraska: "Zrobimy wszystko, abyśmy tą szczepionkę kupili"
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek

Informacja została podana mediom w czwartek, podczas spotkania ministrów zdrowia w Brukseli.

Koronawirus z Chin. Polska kupi szczepionkę

- Wynalezienie szczepionki na koronawirusa to jest kwestia, niestety, wielu miesięcy. Na pewno zrobimy wszystko, abyśmy (...) tą szczepionkę dla naszych obywateli kupili. To jest bardzo ważne - mówił Waldemar Kraska cytowany przez PAP.

Jak dodał, na zakupy Polska nie wybierze się sama. Chęć zakupu szczepionki na chiński koronawirus zadeklarowały wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej.

Koronawirus z Chin. Europa uzależniona od chińskich fabryk

Państwa UE nie tylko będą wymieniały się informacjami, ale też praktyką w walce z wirusem. Jak podkreślił wiceszef resortu zdrowia, zdaje on sobie sprawę z powagi sytuacji. Dodał, że póki co, w Polsce nie ma stwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem, jednak liczy się on z taką ewentualnością. Zaznaczył też, że nasze służby są w gotowości.

Kraska powiedział też, że państwa członkowskie zdaje sobie sprawę z zależności od chińskich fabryk leków. Jak podkreślił, liczy on na to, że również w Europie pojawią się fabryki, które będą produkowały substancje czynne.

Wiceminister zdrowia przypomniał też o piątkowym spotkaniu, które odbył z ambasadorem Chin. Zaznaczył, że ze strony władz chińskich jest bardzo silna wola, aby opanować epidemię jak najszybciej.

Koronawirus z Chin. Śmiertelne żniwo

Na chorobę płuc wywołaną nowym wirusem w Chinach zmarło już 1368 osób. Sprawa jest poważna, ponieważ nastąpił gwałtowny wzrost liczby zachorowań, aż do 59,8 tysiąca osób.

Według wstępnych szacunków, w ciągu zaledwie jednej doby wzrosła ona o ponad 15 tysięcy osób. Chińczycy tłumaczą ten przyrost zastosowaniem nowej metody diagnostycznej, która pozwala na szybsze wykrywanie zarażonych.

Źródło: PAP

Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (56)