Koronawirus w Polsce. Bez szczepienia nie przyjmą do pracy? Pomysł byłego wiceministra
Świadectwo szczepienia wymagane przy rekturacji? Takie rozwiązanie zaproponował pracodawcom prof. Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów. Jego zdaniem w firmach powinny też powstać punkty szczepień.
Temat pojawił się w programie #RZECZoBIZNESIE w "Rzeczpospolita TV". Wypowiadał się w nim prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC i były wiceminister finansów.
Jego pomysłem dla przedsiębiorców jest wymaganie zaświadczenia o szczepieniu przeciw COVID-19 przy podpisywaniu nowych umów o pracę.
Szczepionka na COVID-19. "Punkty szczepień" w pracy?
Pracodawcy - zdaniem prof. Gomułki - powinni organizować też szczepienia przyszłym i obecnym pracownikom. - Apeluję do nich, aby takie punkty szczepień zorganizowali i poinformowali pracowników, że w nowych umowach o pracę będzie wymagany dokument zaszczepienia. Odmowa zaszczepienia naraża nie tylko pracowników na utratę zdrowia, ale także przedsiębiorstwo na bankructwo - stwierdził prof. Gomułka.
W ocenie byłego wiceministra finansów tempo rządowych szczepień w wysokości miliona osób miesięcznie jest zbyt wolne.
Szczepionka na COVID-19 już za moment w Polsce
26 grudnia do Polski trafi 10 tys. dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Już następnego dnia rozpocznie się szczepienie osób z tzw. grupy zero.
- Pierwszą zaszczepioną osobą w Polsce na COVID-19 będzie pielęgniarka szpitala MSWiA w Warszawie. Drugą osobą mężczyzna, lekarz tego szpitala - poinformowała Iwona Sołtys, rzecznik CSK MSWiA. Szczepień dokonają lekarze.
Szczepienia tego dnia - 27 grudnia - przyjmie także ponad 300 osób - pracowników i współpracowników szpitala. - Te osoby będą szczepione w gabinetach zabiegowych na oddziałach, gdzie pracują - uściśliła rzecznik szpitala.
Źródło: Radio Zet, Rzeczpospolita