PolskaKoronawirus w Polsce. Padł rekord IV fali

Koronawirus w Polsce. Padł rekord IV fali

Sytuacja epidemiczna w Polsce nadal jest niebezpieczna. Waldemar Kraska przekazał, że ostatniej doby wykryto blisko 16 tys. nowych przypadków koronawirusa. Odnotowano również rekordową liczbę zgonów w IV fali. Są to nieoficjalne dane. Pełny raport Ministerstwo Zdrowia opublikuje ok. 10:30.

Waldemar Kraska o aktualnej sytuacji epidemicznej
Waldemar Kraska o aktualnej sytuacji epidemicznej
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Sylwia Bagińska

29.12.2021 07:43

Waldemar Kraska na antenie Polsat News przekazał, że służby sanitarne odnotowały ostatniej doby 15 571 przypadków zarażenia wirusem SARS-CoV-2.

- Jeśli mówimy o czwartej fali pandemii, którą wywołał wariant delta, wyniki pozują, że jesteśmy na krzywej opadającej - powiedział polityk.

Waldemar Kraska przekazał, że porównując dane z tygodnia na tydzień, mamy spadek o ponad 13 proc. - Widzimy tendencję spadkową, jeśli chodzi o liczbę zakażeń - wskazał wiceszef resortu zdrowia i zaznaczył, że aktualne dane nadal są wysokie.

Padł rekord IV fali. Niepokojące dane

Ostatniej doby przez COVID-19 zmarły 794 osoby. To rekord IV fali. Wcześniejszy pochodzi z 22 grudnia 2021 roku - wtedy stwierdzono 775 zgonów spowodowanych koronawirusem.

Wiceminister zdrowia zaznaczył, że wśród osób, które zmarły 600 nie było zaszczepionych przeciwko COVID-19. - One mogłyby żyć dalej, gdyby przyjęły szczepionkę. Średnia wieku wśród pozostałych zmarłych jest powyżej 75. roku życia. One były obciążone wieloma schorzeniami: otyłością, nadciśnieniem, chorobami serca czy nowotworowymi - mówił na antenie Polsat News polityk.

Zobacz też: "Odgrywamy pewien psychothriller społeczny". Lekarz krytycznie o braku działań rządu

V fala koronawirusa w Polsce. Kraska wskazał datę

Waldemar Kraska zapytany został również o 5. falę koronawirusa. - Spotykamy się z ekspertami, którzy zajmują się prognozowaniem tej piątej fali. Powiem szczerze, przy żadnej fali nie było aż tak dużych rozbieżności, jeśli chodzi o te prognozy - powiedział wiceminister

Waldemar Kraska, powołując się na opinię ekspertów, przekazał, że 5. fala koronawirusa w Polsce może pojawić się w drugiej połowie stycznia.

- Zakaźność Omikronu wydaje się o około 30 proc. większa niż Delty. Na razie mamy mało danych klinicznych, by stwierdzić, jak pacjenci przechodzą zakażenie nową mutacją. Chroni przed nią przypominająca trzecia dawka szczepionki - przekazał polityk.

IV fala koronawirusa. Co z obostrzeniami?

Do aktualnej sytuacji epidemicznej odniósł się również na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Wojciech Andrusiewicz przekazał, że służby nadal odnotowują dużo zgonów, ale jest już mniejsze zapotrzebowanie na łóżka covidowe. - Nie ma w kraju województwa, gdzie spadki zakażeń byłyby niższe niż 20 proc. - zaznaczył rzecznik resortu zdrowia.

- Mimo rosnącego zakażenia wariantu Omikron, po świętach liczby w Polsce nie zaczynają dynamicznie rosnąć - dodał Andrusiewicz.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał również, że rząd nie planuje wprowadzić w tym tygodniu nowych obostrzeń.

Źródło: Polsat News

Źródło artykułu:WP Wiadomości
koronawiruscovidwaldemar kraska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1795)