Kilka dni temu Kim Dzong Un uhonorował poległych żołnierzy w walkach w Kursku po stronie rosyjskiej. Rozpoczęło to rozmowy, o tym, dlaczego północnokoreańskie wojska pomagają Rosji i czemu nie ma żadnych tego konsekwencji. W tym odcinku "Didaskaliów" Patrycjusz Wyżga rozmawiał z profesorem Hieronimem Gralem, badaczem dziejów Rusi i Rosji, o przyszłości wojny w Ukrainie.
- W kwietniu 2023 roku, kiedy była mowa o wyczerpywaniu się zasobów ludzkich, kiedy w Rosji pojawiała się dyskusja o mobilizacji, czy ktoś z nas mógł liczyć się z tym, że nagle na froncie ukraińskim pojawią się rakiety balistyczne z Korei? - pytał historyk.
Jego zdaniem niektórym sytuacjom można było zapobiec. - To myśmy to sobie zrobili - zauważał. Od spotkania Putina z Trumpem, prezydent Stanów Zjednoczonych podkreśla, że jego działania zakończą wojnę w Ukrainie. Często porównuje się ze swoim poprzednikiem, któremu to się nie udało - Biden zrobił co mógł, żeby Ukraina tej wojny nie przegrała - podkreślał ekspert. Czy dało się uniknąć tej wojny? Jakie konsekwencje niesie ze sobą zaangażowanie się w wojnę reżimu Kim Dzong Una? Zobacz cały odcinek na platformie YouTube.