Konwencja PiS dla młodych w sobotę

Spotkanie odbędzie się w Warszawie w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego.

Jarosław Kaczyński ma mówić o problemach młodych ludzi - bezrobociu, niskich zarobkach, poziomie szkolnictwa wyższego. Wcześniej głos zabiorą przedstawiciele młodego pokolenia.

Konwencja ma mieć nowoczesną formę - na telebimach będą wyświetlane filmy i przemówienia. PiS planuje w związku z sobotnim spotkaniem uruchomienie strony internetowej; chce też zaprezentować spoty skierowane do młodych.

- Żaden rząd nie prześladował młodych ludzi tak, jak rząd Donalda Tuska. Co roku 700 tysięcy ludzi wyjeżdża za pracą, co drugi absolwent trafia na bezrobocie. Chcemy nakłonić młodych ludzi, żeby przebili szklany sufit, który ich ogranicza - powiedział poseł PiS Adam Hofman, pytany o sobotnią konwencję.

- Wyborcy nagradzają tych, którzy wykazują więcej inicjatywy - skomentował socjolog dr Jarosław Flis z UJ. Podkreślił, że sondaże realizowane przy okazji ostatnich wyborów prezydenckich pokazały, że PiS ma grupę swoich zdeklarowanych zwolenników wśród osób poniżej 24. roku życia. - To nie jest tak, że elektoraty są podzielone na wieki wieków amen. Ten kto tylko czeka na poparcie, najprawdopodobniej go nie dostanie. To naturalne, że partia polityczna szuka sposobów dotarcia do wyborców - powiedział socjolog.

Flis ocenił też, że w sposób naturalny PiS mobilizuje się po rozłamie, do jakiego doszło w tym ugrupowaniu. - Nie sposób tego nie łączyć z pogorszeniem się sytuacji konkurencyjnej PiS i odejściem z tej partii sporej grupy działaczy młodego pokolenia. Konkurencja zawsze pobudza do działania. A czy PiS uda się przyciągnąć młodych ludzi, to zależy od stylu w jaki będą zabiegać o elektorat, a także od zachowania konkurencji - powiedział socjolog.

Tomasz Grodecki