Koniec "miłości" do Putina. Trump przeszedł do czynów
Donald Trump zaostrza stanowisko wobec Władimira Putina, co wskazuje na pogorszenie relacji między USA a Rosją. Decyzja o rozmieszczeniu okrętów podwodnych to sygnał, że presja na Moskwę nie jest już tylko werbalna.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? Donald Trump ogłosił rozmieszczenie dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w odpowiedzi na groźby Dmitrija Miedwiediewa.
- Gdzie i kiedy? Decyzja została podjęta w piątek, a okręty mają być rozmieszczone w "odpowiednich rejonach".
- Dlaczego to ważne? To pierwszy raz, gdy presja Trumpa na Moskwę wykracza poza słowa, co może wpłynąć na relacje międzynarodowe.
Ostatnie działania prezydenta USA Donalda Trumpa wskazują na wyraźne pogorszenie relacji z Władimirem Putinem. Jak zauważył moskiewski korespondent Sky News, presja Trumpa na Rosję przestała być jedynie werbalna. "Cierpliwość prezydenta USA wobec Kremla była już na skraju wyczerpania na początku tego tygodnia" - przypomniała stacja, odnosząc się do skrócenia terminu na postępy w porozumieniu z Ukrainą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Godzina "W" na Pol'and'Rock Festival. Przerwano koncert
Jakie są konsekwencje rozmieszczenia okrętów?
Prezydent Trump zdecydował o rozmieszczeniu dwóch okrętów podwodnych o napędzie nuklearnym w reakcji na prowokacyjne wypowiedzi Dmitrija Miedwiediewa. "Po raz pierwszy naciski Trumpa na Moskwę wyszły poza sferę słów" - oceniła Sky News. Choć lokalizacja okrętów pozostaje nieznana, ich rozmieszczenie jest bardziej zaawansowanym krokiem niż groźby sankcji.
Czy Putin ulegnie presji?
Sky News zauważa, że Putin rzadko ulega ultimatum, co może oznaczać, że obecne napięcia nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. "Nie pamięta, by Putin uległ kiedykolwiek ultimatum i wątpi, że będzie tak tym razem" - skomentowała stacja.
Decyzje Trumpa mogą mieć dalekosiężne skutki dla relacji międzynarodowych, zwłaszcza w kontekście napięć z Rosją. Warto obserwować, jak sytuacja będzie się rozwijać w najbliższych dniach.
Czytaj także: