Konflikt między Kaczyńskim i Poroszenką? Przecieki z nieoficjalnego spotkania
"Na nieformalnym spotkaniu z Petro Poroszenką w Warszawie Jarosław Kaczyński bezpośrednio oskarżył Ukrainę o chamski brak wdzięczności" - donosi ukraiński tygodnik.
Jurij Opoka, autor artykułu w tygodniku "Zerkało nedeli" pisze, że między prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko a liderem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim doszło do kłótni o gloryfikację UPA.
Zobacz też: Jarosław Kaczyński i prawda o Smoleńsku
Zdaniem publicysty, rząd PiS zaostrza kurs polityki międzynarodowej - świadczyć ma o tym rezolucja parlamentu ws. Wołynia czy pomysł umieszczenia na grafice w nowych paszportach wileńskiej Ostrej Bramy czy cmentarza Orląt Lwowskich. Kwestia reparacji wojennych, czyli zarzuty pod adresem Niemiec, które padają z ust polityków PiS, z prezesem na czele, również są - według Opoki - elementem odchodzenia od "pedagogiki wstydu".
Istotne w kontekście polityki Kaczyńskiego jest przekonanie, ze jego brat Lech zginął w katastrofie smoleńskiej przez Władimira Putina - podkreśla dziennikarz.
Zdaniem Opoki, "na nieformalnym spotkaniu z Petro Poroszenką w Warszawie Jarosław Kaczyński bezpośrednio oskarżył Ukrainę o chamski brak wdzięczności". Według gazety Kaczyński twierdzi, że prezydent został zabity właśnie ze względu na jego zaangażowanie na Wschodzie. "A Ukraina reaguje na to heroizacją UPA" - czytamy w tygodniku, który podkreśla, że ścisłą współpracę z Ukrainą zastąpiła w polskiej polityce zagranicznej idea "Trójmorza".
Na pytanie w sondażu na panelu Ariadna przeprowadzonym dla WP, czy Polska powinna domagać się odszkodowania od Niemiec za szkody poniesione w wyniku II Wojny Światowej, "tak" odpowiedziało 50 proc. badanych. Przeciwnego zdania jest 25 proc. ankietowanych. 25 proc. internautów natomiast nie ma wyrobionego na ten temat zdania. Warte podkreślenia jest to, że wśród wyborców PiS-u za odszkodowaniami jest aż 73 proc., a przeciwko zaledwie 12 proc.
Źródło: rp.pl