Niepokój na granicy polsko-niemieckiej. Jest odpowiedź Siemoniaka
- Przypomnę, że przy okazji debaty nad wotum zaufania dla rządu premier zapowiedział, że prawdopodobnie w czasie wakacji może być wprowadzona kontrola na granicy polsko-niemieckiej od strony polskiej i dzisiejsze spotkanie służyło temu, żeby wymienić wszystkie informacje na temat tej sytuacji, a także na innych granicach - przekazał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Poniedziałek to ostatni dzień polskiej półrocznej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej; od wtorku obejmie ją Dania. Podsumowanie tej kwestii przedstawił podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych i administracji, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak oraz wiceminister Maciej Duszczyk.
Swoją wypowiedź minister rozpoczął od poinformowania o odbywającej się chwilę wcześniej "odprawie u pana premiera na odprawie związanej z sytuacją na granicach Polski". Pytany później o odprawę i to, co dzieje się na zachodniej granicy oraz "jaka jest skala nielegalnej migracji i przekroczeń granicy ze strony niemieckiej" Siemoniak przekazał:
- Przypomnę, że przy okazji debaty nad wotum zaufania dla rządu, premier zapowiedział, że prawdopodobnie w czasie wakacji może być wprowadzona kontrola na granicy polsko-niemieckiej od strony polskiej i dzisiejsze spotkanie służyło temu, żeby wymienić wszystkie informacje na temat sytuacji, a także na innych granicach - przekazał Siemoniak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec polskiej prezydencji. Wiceministra zapowiada specjalny pakiet
- Natomiast jeśli chodzi o decyzje, które będą podjęte w najbliższych dniach, nie będę na razie o tym mówił, to wymaga jeszcze pewnych dalszych ustaleń - podkreślił.
Siemoniak o sytuacji na granicy. "Gdzie byli ci politycy dwa lata temu?"
- Co do liczb, te liczby są - i jeśli chodzi o osoby podlegające readmisji, i jeśli chodzi o osoby niewpuszczane na granicy - znacząco niższe niż w roku 2023 i w roku 2024 - mówił, dodając: - Więc mamy do czynienia z sytuacją, w której następuje taka instrumentalizacja polityczna tego, co się dzieje, budowane są ogromne emocje, a gdzie byli ci politycy dwa lata temu, gdy te liczby były znacząco większe? - pytał minister.
- Dzięki działaniom na granicy polsko-białoruskiej, budowie uszczelnienia zapory, która była łatwa do pokonania, budowie zapory elektronicznej, wprowadzeniu rozporządzenia o strefie buforowej, zawieszenia kilka miesięcy temu prawa do azylu, a przede wszystkim dzięki służbie 11 tysięcy funkcjonariuszy Straży Granicznej, żołnierzy, policjantów, osiągnęliśmy bardzo duży stopień szczelności tej granicy - dodał.
- I praktycznie jeśli chodzi o te osoby, które mogą wykazać się, że tą granicą przeszły, te liczby stały się bardzo niskie. Niemniej jednak mamy problem jeśli chodzi o granicę polsko-litewską, ponieważ wszyscy, którzy nie przejdą przez granicę białorusko-polską, kierują się na północ i próbują tamtą drogą się przedostać - przekazał.
Na samym początku Siemoniak mówił z kolei, że "głównym tematem i przyczyną dzisiejszej konferencji jest zakończenie polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej".
- Chciałbym bardzo podziękować całemu zespołowi, który tutaj w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nad prezydencją pracował. To były bardzo intensywne tygodnie, intensywne miesiące, całe mnóstwo przedsięwzięć - powiedział, zwracając uwagę, że "następna prezydencja za 14 lat".
- Jak państwo wiedzą, wybraliśmy trzy priorytety w obszarze spraw wewnętrznych - przekazał minister, wymieniając, że "pierwszy to walka z nielegalną migracją". - Drugim priorytetem naszej prezydencji była ochrona ludności i obrona cywilna - powiedział. - Trzeci priorytet w obszarze spraw wewnętrznych to walka z międzynarodową przestępczością, szczególnie handel ludźmi, handel bronią, handel narkotykami - dodał.
Czytaj też: