Kończy się powtórny proces zabójców dwóch braci z Giżycka
Kary dożywocia żąda suwalska prokuratura dla dwójki oskarżonych o brutalne zabójstwo braci N. z Giżycka - 15-letniego Adama i 11-letniego Szymona. Ponad 2,5 roku temu policja odnalazła ich zmasakrowane zwłoki nad jeziorem Niegocin.
W czwartek w Suwałkach zakończył się proces pięciu młodych ludzi, oskarżonych o udział w tej zbrodni. Dla pozostałych oskarżonych prokuratura domaga się od 25 do 15 lat więzienia. Dwaj z nich w dniu zabójstwa byli nieletni. Wyrok ma zapaść za tydzień.
Proces odbywa się po raz drugi, bowiem Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił na początku roku wyroki skazujące i nakazał sądowi pierwszej instancji jeszcze raz zbadać sprawę.
Bracia N. zostali zamordowani 11 października 1998 r. na Wzgórzu Brunona w Giżycku. Przed śmiercią 15-letni Adam N. był brutalnie bity po twarzy i kopany. W jego gardło sprawcy wbili dwa 40-centymetrowe drewniane kije.
Z odległości około 50 m musiał patrzeć na to 11-letni Szymon, który potem został uduszony szalikiem i utopiony. Sprawcy zakryli ciała gałęziami. Według prokuratury, kiedy starsi sprawcy zabijali Adama, młodsi pilnowali, by Szymon nie uciekł. Po morderstwie złożyli przysięgę, że nigdy nikomu o tym nie powiedzą.
Główni oskarżeni - 24-letni Marcin Ch. i 21-letni Krzysztof K., nie przyznali się do winy. Robert T., który wcześniej potwierdził częściowo zeznania nieletnich, potem im zaprzeczył. (jask)