Komorowski o zapowiedziach Nawrockiego. Ocenił, na czym mu zależy
- Prezydent, jeżeli chciałby doprowadzić do głębokiej zmiany ustroju, to powinien zacząć od poprawiania, a nie psucia relacji z opozycją oraz siłami rządzącymi - powiedział w środę Bronisław Komorowski. Były prezydent na antenie radia RMF24 był pytany o zapowiedzi Karola Nawrockiego ws. prac nad nową konstytucją.
We wtorkowym wywiadzie dla telewizji wPolsce24 Karol Nawrocki pytany był o prace nad nową konstytucją, które zapowiadał w swoim orędziu po zaprzysiężeniu, na co stwierdził, że "z całą pewnością będzie to próba usystematyzowania tego, co dzieje się w Polsce". Oświadczył też, że "konstytucja w ostatnich dwóch latach jest regularnie łamana".
- Konstytucja po tych blisko 30 latach z całą pewnością wymaga refleksji - mówił, dodając, że niebawem powstanie rada konstytucyjna, a on sam nie będzie odpowiadał za kształt projektu nowej ustawy zasadniczej.
PiS ma problem z Konfederacją? "Celem Kaczyńskiego jest dociśnięcie ich do ściany"
W środowej rozmowie na antenie radia RMF24 m.in. o te zapowiedzi Nawrockiego pytany był były prezydent RP Bronisław Komorowski. Na pytanie o to, kto w Polsce powinien mieć więcej władzy - prezydent czy rząd, Komorowski odpowiedział:
- Konstytucja tę kwestię rozstrzygnęła, że prezydent pełni rolę elementu równoważącego politykę państwa, a nie władczego, dominującego i uważam, że to jest pozytywne rozstrzygnięcie - czyli postawienie na równowagę pomiędzy dwoma istotnymi elementami władzy wykonawczej. Każde rozpychanie się, każde wypychanie z jakiegoś obszaru kompetencji rządu bądź prezydenta jest dla Polski szkodliwe - mówił.
Komorowski o Nawrockim: Powinien się ustawić jako mediator
Odnosząc się bezpośrednio do zapowiedzi prezydenta Karola Nawrockiego ws. prac nad nową konstytucją, gość rozgłośni przekazał:
- Pan prezydent to zapowiada, że chciałby proponować ustrój prezydencki, tylko ja osobiście sądzę, że nawet wprowadzenie jakichkolwiek korekt do konstytucji, a już nie mówiąc o ewentualnej zmianie konstytucji - ona wymaga głębokiego porozumienia na scenie politycznej, nikt takiej zmiany nie przeprowadzi bez posiadania absolutnej większości w parlamencie - powiedział Komorowski, dodając, że "nic nie zapowiada, aby jakakolwiek siła miała samodzielną możliwość zmiany konstytucji". - Więc raczej te zapowiedzi pana prezydenta Nawrockiego ja traktuję jako zapowiedź haseł wyborczych - podsumował.
Jak też podkreślił: - Prezydent, jeżeli chciałby doprowadzić do głębokiej zmiany ustroju, to powinien zacząć od poprawiania, a nie psucia relacji z opozycją oraz siłami rządzącymi.
Zgodnie z jego słowami "prezydent powinien się ustawić jako taki mediator, który coś proponuje i namawia do jakiegoś wspólnego działania". - Ale wydaje mi się, że raczej prezydentowi zależy na gonieniu tego królika konstytucyjnego, a nie na dogonieniu go - powiedział Komorowski.
Źródło: RMF24, PAP