Komisja Etyki upomni posłów
Fot: Przemek Wierzchowski
Komisja Etyki postanowiła ukarać upomnieniem posłów Antoniego Stryjewskiego i Andrzeja Leppera, a Waldemara Borczyka i Kazimierza Wójcika - zwróceniem uwagi - poinformowała w piątek PAP, powołując sie na nieoficjalne informacje ze źródeł sejmowych. Kary są nieprawomocne, a posłowie mogą się od nich odwołać w ciągu dwóch tygodni.
Wniosek o wyciągnięcie konsekwencji wobec Andrzeja Leppera, Waldemara Borczyka i Kazimierza Wójcika z Samoobrony oraz Antoniego Stryjewskiego z Ligi Polskich Rodzin złożyło Prezydium Sejmu, bo - jego zdaniem - w rażący sposób naruszyli oni zasady etyki poselskiej.
28 lutego, podczas debaty nad informacją o działalności IPN, Stryjewski zapytał szefa Instytutu Leona Kieresa: Kiedy możemy oczekiwać pana rezygnacji z funkcji prezesa IPN? Chodzi o umożliwienie wyboru na to stanowisko Polaka, zatroskanego o prawdę historii Polski i kochającego naród polski.
Tego samego dnia, podczas pierwszej części debaty o Radzie Polityki Pieniężnej, Wójcik powiedział, że występujący tego dnia w Sejmie wiceszef NBP Andrzej Bratkowski zachowywał się trochę tak, jakby był po środkach odurzających.
Następnego dnia, w trakcie drugiej części tej samej debaty Lepper pytał, czy to prawda, że za aferą FOZZ stoi Leszek Balcerowicz i czy związany z nią jest także prezydent Aleksander Kwaśniewski. Lepper chciał też wiedzieć, czy prawdą jest, że jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej leczy się na cyklofrenię. To jest taka odmiana, gdzie człowiek majaczy, nie wie co mówi. Czy to prawda i kto to jest? - pytał.
Z kolei Borczyk powiedział do szefa NBP Leszka Balcerowicza: to Pan przeprowadził holokaust na narodzie polskim.
Komisja Etyki dysponuje trzema sankcjami: może posłowi zwrócić uwagę, upomnieć go lub udzielić nagany. (mk)