Firmy Pemug i Separator-tech podpisywały bezpośrednie umowy z kopalniami na realizację robót górniczych. Później zawierały umowy z firmą Modus na pośrednictwo i usługi konsultingowe w tym zakresie. Jednak pośrednictwo nie było potrzebne, ponieważ bezpośrednie umowy były dawno zawarte - powiedział rzecznik prokuratury katowickiej.
Umowy z Modusem były więc fikcyjne. Firma pobierała jednak prowizje za pośrednictwo i rzekomą obsługę prawną. Zdaniem prokuratury, dotyczy to czterech transakcji: trzech Pemugu SA i jednej Separatora-tech.
Pierwsza firma straciła w ten sposób 2,8 mln zł, druga ok. 400 tys. zł. Tego typu transakcje dotyczyły robót wykonywanych przez obie firmy w kopalniach "Centrum-Szombierki" w Bytomiu i "Jankowice" w Rybniku. (mk)