Kiedy zakończy się audyt w kancelarii prezydenta? Znamy datę
- Bilans otwarcia kancelarii prezydenta będzie gotowy do 15 września - powiedziała Wirtualnej Polsce Małgorzata Sadurska, szefowa prezydenckiej kancelarii. Wtedy też opinia publiczna zostanie poinformowana o wynikach audytu. Już teraz wiemy, że pewne decyzje poprzedniej ekipy naruszyły kondycję finansową budżetu kancelarii.
01.09.2015 | aktual.: 01.09.2015 14:50
Przykładem takiego działania jest sposób, w jaki rozwiązano umowy o pracę ze sporą grupą pracowników kancelarii. Odbyło się to za porozumieniem stron, a zwalniane osoby oprócz odpraw przewidzianych w kodeksie pracy, otrzymały również dodatkowe odszkodowania w wysokości kwartalnych zarobków.
Jak poinformował na początku sierpnia dziennik "Rzeczpospolita", 1 lipca odchodząca ekipa miała do dyspozycji jeszcze ok. połowę ze 168-milionowego budżetu kancelarii, ale w niektórych obszarach wydano 70 proc. środków. Sama kwota przeznaczona na pensje w czerwcu, w stosunku do maja, wzrosła z 2,5 do 3 mln zł. Niemal w całości wydano fundusz na świadczenia socjalne.
Przeprowadzany audyt ma dostarczyć informacji nie tylko o stanie finansów prezydenckiej kancelarii, ale również racjonalności wydawania publicznych pieniędzy. Oprócz tego, bilans otwarcia obejmuje jeszcze dwie płaszczyzny: kadrowo-administracyjną oraz sprawy merytoryczne. Pierwszy wymiar pozwoli nowej szefowej kancelarii, zapoznać się z możliwościami struktury organizacyjnej urzędu. Dzięki drugiemu, nowa ekipa oceni, czy w kancelarii nie ma jakichś przedawnionych, przewlekłych czy zaległych spraw.
Szefowa prezydenckiej kancelarii od początku zapewnia, że celem prowadzonego audytu nie jest szukanie haków na poprzedników. W rozmowie z WP Sadurska tłumaczy, że każda ekipa, która wchodzi w trakcie roku budżetowego do urzędu publicznego, powinna przeprowadzić bilans otwarcia. Takie działania są zdaniem szefowej prezydenckiej kancelarii czymś zupełnie normalnym.
W prowadzonych działaniach niczego złego nie widzi również premier Ewa Kopacz. Szefowa rządu zapytana jakiś czas temu o tę sprawę przez dziennikarzy, powiedziała, że chciałaby, aby "każdy robił taki bilans otwarcia i zamknięcia".