"Granica przekroczona". Budka zaatakowany w galerii
Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka został w piątek zaatakowany w Galerii Katowickiej. - Policjanci zatrzymali podejrzanego w sprawie - przekazali mundurowi w rozmowie z Wirtualną Polską.
22.09.2023 | aktual.: 22.09.2023 13:28
Z doniesień "Gazety Wyborczej" wynika, że przed godziną 12:00 polityk był na komisariacie policji i składał doniesienie w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło, gdy Budka wysiadł z samochodu na podziemnym parkingu Galerii Katowickiej.
Biuro prasowe wojewódzkiej komendy potwierdziło w rozmowie z Wirtualną Polską, że "doszło do incydentu".
- Dostaliśmy zgłoszenie o 11.20, że pan poseł prosi o interwencję policji w jednej z galerii w centrum Katowic. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze, którzy byli najbliżej tego miejsca - wskazano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Z ustaleń wynika, ze do posła miał podejść mężczyzna, który miał wytrącić mu telefon, ale także go znieważyć i naruszyć jego nietykalność. Policjanci zatrzymali podejrzanego w sprawie, 49-letniego mężczyznę. Czynności są prowadzone, pokrzywdzony składa zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - dodano.
- Jakie zarzuty usłyszy mężczyzna - trzeba poczekać, bo oprócz zawiadomienia, ważne są wyjaśnienia osoby zatrzymanej oraz weryfikacja monitoringu w galerii - podkreśliła oficer prasowa KMP w Katowicach podkom. Agnieszka Żyłka.
Onet przekazał, że mężczyzna, który napadł na polityka, spotkał go chwilę wcześniej w sklepie. Zaczepił go i zaczął obrażać - krzyczał do niego m.in. "ty Niemcu". Budka spokojnie wyszedł ze sklepu, a następnie udał się na parking.
Rzecznik śląskiego oddziału partii cytowany przez "Gazetą Wyborczą" oświadczył, że "to efekt rozkręcającej się fali hejtu i agresywnego języka w polityce". - Kolejna granica została przekroczona - powiedział Łukasz Borkowski.
Pobicie Budki. Polityk zabrał głos
Przedstawiciel KO zabrał głos ws. incydentu. Powiedział, że zaatakował go człowiek "mówiący językiem Kaczyńskiego" i "wyzywający go od Niemców, od nazistów". - Człowiek, któremu tę nienawiść w sercu zasiał Kaczyński. To Jarosław Kaczyński jest politycznie odpowiedzialny, za to, że w Polsce może dojść do tragedii. I dzisiaj to od Kaczyńskiego oczekuję by natychmiast przerwał tę spiralę nienawiści. By wydał polecenie w reżimowej telewizji i by wreszcie skończono nakręcać tę histerię - powiedział Budka.
- Przypomnę, że to Kaczyński ze swoją chorą obsesją do Donalda Tuska atakuje wszystkich naokoło, atakuje polityków opozycji, a niestety ludzie, którzy idą za nim biorą to dosłownie - dodał polityk.
Budka zaznaczył, że "ten człowiek zaatakował go również fizycznie, zniszczył jego telefon". - Na szczęście nie doszło do tragedii i na szczęście policja bardzo szybko ustaliła sprawcę i został on zatrzymany - oznajmił.
Na koniec jeszcze raz zwrócił się do prezesa PiS. - Jeżeli pan nie przestanie z tym swoim chorym językiem nienawiści, jeżeli pan nie zaprzestanie atakowania Donalda Tuska, ludzi Koalicji Obywatelskiej, to dojdzie do tragedii. Czy pan chce, żeby powtórzyła się tragedia z Gdańska?
Czytaj także:
Źródło: "Gazeta Wyborcza"/WP/Onet