Kangur na wolności w Łódzkiem. Władze ostrzegają mieszkańców
W miejscowości Rozprza w województwie łódzkim z prywatnej posesji uciekł kangur. Władze apelują o ostrożność i unikanie kontaktu ze zwierzęciem.
Co musisz wiedzieć?
- Kangur uciekł z prywatnej posesji w Rozprzy prawdopodobnie w czwartek.
- Miasto zaalarmowało służby i skontaktowało się z firmą, która mogłaby odłowić zwierzę.
- Mieszkańcy są proszeni o niezbliżanie się do kangura i zgłaszanie jego obecności.
Z prywatnej posesji w centrum Rozprzy uciekł kangur, co wywołało niemałe zamieszanie. O zdarzeniu poinformował jeden z mieszkańców, który zauważył zwierzę spacerujące po rynku.
Władze miasta natychmiast podjęły działania, kontaktując się z odpowiednimi służbami oraz firmą specjalizującą się w odławianiu zwierząt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdemolowana wieża ratownicza w Mielnie. "Ponieśliśmy pewne straty"
Właściciel sam chce odłowić kangura. Weterynarze się boją
Właściciel zwierzęcia zadeklarował, że samodzielnie podejmie próbę odłowienia kangura, potrzebuje jednak klatki, którą ma dostarczyć miasto. Jak przekazała Małgorzata Wrzeszcz, sekretarz Urzędu Gminy i Miasta Rozprza, żaden weterynarz nie zgodził się na podanie zastrzyku uspokajającego, co utrudnia akcję.
Obecnie trwają poszukiwania kangura, a władze miasta ostrzegają mieszkańców przed zbliżaniem się do zwierzęcia. Mimo że kangur może wydawać się sympatyczny, może zachowywać się nieprzewidywalnie i groźnie.
Czytaj więcej: