Kalinowski: uproszczone dopłaty do zaakceptowania
Unijny uproszczony system dopłat bezpośrednich dla rolników jest - zdaniem Jarosława Kalinowskiego, wicepremiera i ministra rolnictwa - zgodny z oczekiwaniami Polski.
Jesteśmy zadowoleni z tej propozycji - powiedział Kalinowski w piątek w Berlinie na konferencji prasowej podczas Międzynarodowych Targów Rolniczych "Gruene Woche". Unijny komisarz ds. rolnictwa Franz Fischler zaproponował w czwartek wprowadzenie w okresie przejściowym uproszczonego systemu dopłat. Miałby on polegać na świadczeniu dopłat do każdego hektara rolniczej powierzchni użytkowej, niezależnie od rodzaju uprawy. Łącznie z tą propozycją padła jednak propozycja rekompensowania dopłat bezpośrednich środkami strukturalnymi, które wymagają współfinansowania ze strony Polski - wyjaśnił Kalinowski. Dodał, że na ten temat niezbędne są dalsze dyskusje.
Kalinowski podkreślił, że celem negocjacji akcesyjnych w dziedzinie rolnictwa jest zagwarantowanie polskiemu rolnictwu równości szans.
Kalinowski powiedział też, że atutem naszego kraju u progu członkostwa w Unii Europejskiej jest ekstensywne rolnictwo. Zużywa ono mniej nawozów i mniej zatruwa środowisko niż dzieje się to w krajach o intensywnej hodowli i uprawie ziemi. Według wicepremiera, choroba szalonych krów ukazała jak wielkie zagrożenie dla ludzkości stwarza zbyt uprzemysłowiona hodowla. Krowa powinna zjadać trawę, a nie drugą krowę - tłumaczył polski minister.
Jarosław Kalinowski zachwalał też ekologiczną czystość Polski, o czym świadczy - według niego - duża liczba bocianów przylatujących co roku do naszego kraju. (ck)