"Kaczka a la Kerry" smaczniejsza
W momencie, gdy ważą się jeszcze losy
amerykańskich wyborów prezydenckich, w restauracji w mieście
Foshan, na południu Chin, wszystko jest już jasne: konsumenci
wybrali "kaczkę w stylu Kerry'ego".
03.11.2004 12:15
Konsumenci Restauracji Chuxuanlu (Cz'hu-siuan-lu) mogli - jakkolwiek pośrednio - wyrażać swą opinię na temat amerykańskich wyborów prezydenckich, wybierając odpowiednie dania. W środę okazało się, że Kerry odniósł miażdżące zwycięstwo.
Restauracja w mieście Foshan (czyt. Foszan) w prowincji Guangdong (Kuangtung) oferowała od końca października "kaczkę w stylu Busha" i "kaczkę Kerry'ego". Właściciel restauracji zachęcał do "głosowania" poprzez wybór jednego z dwu dań.
Wyborcze dania oczywiście różniły się między sobą, co miało odzwierciedlać cechy obu kandydatów amerykańskich wyborów.
Danie w stylu Busha było bardzo pikantne, "jak wojowniczy charakter prezydenta USA", podczas gdy "kaczka a la Kerry" - łagodniejsza, a sposób przyrządzenia miał ilustrować "żywy charakter i zdolności" kandydata Demokratów do Białego Domu.
Ostatecznie, jak podano w środę, ponad 60% konsumentów wybrało "kaczkę w stylu Kerry'ego". Właściciel restauracji zakończył "głosowanie", ogłaszając werdykt i zapowiadając wręczenie upominków - okolicznościowych kubków - tym, którzy głosowali na kandydata amerykańskich Demokratów, jedząc kaczkę w jego stylu.
Złośliwi jednak twierdzą, że klientów prawdopodobnie przede wszystkim zachęciła do wyboru tego dania... znacznie niższa jego cena. Za "kaczkę Busha" trzeba było zapłacić 48 juanów (4,80 euro), podczas gdy "kaczka Kerry'ego" była tańsza o dziesięć juanów i kosztowała 38 juanów (3,80 euro). Nie wiadomo, czy złożono jakiekolwiek protesty wyborcze.