Jest projekt ustawy o eutanazji
Po raz pierwszy w historii Polski powstał
projekt ustawy umożliwiającej eutanazję, w którym dokładnie
opisano, jak można by ją w naszym kraju przeprowadzać - pisze
"Życie Warszawy".
18.02.2005 | aktual.: 18.02.2005 09:17
Możliwość legalnego dokonywania eutanazji u osób śmiertelnie chorych przewiduje projekt ustawy przygotowanej przez senator Marię Szyszkowską. Dotychczas pani senator o eutanazji jedynie się wypowiadała. Teraz przeszła do czynów.
- Trzeba uregulować tę drażliwą kwestię. Wiadomo przecież, że i tak zdarzają się przypadki nielegalnej eutanazji. A moja ustawa precyzuje cały tryb postępowania i reguluje, kto i w jakich warunkach może przyspieszyć czyjąś śmierć - podkreśla prof. Szyszkowska.
Zgodnie z projektem prawo do wykonania eutanazji miałoby tylko 10 anestezjologów "o nieposzlakowanej opinii i mających certyfikaty Ministerstwa Zdrowia". Pacjent decydujący się na śmierć musiałby podpisać specjalne oświadczenie. Eutanazji można by było dokonać dopiero cztery tygodnie później. Kto mógłby poprosić o przyspieszenie śmierci? - Osoby ciężko chore i dotknięte ogromnym cierpieniem. Zarówno fizycznym, jak i psychicznym - dodaje pani senator.
Czy eutanazja została przeprowadzona zgodnie z ustawą, badałaby - już po fakcie - specjalnie powołana Krajowa Komisja Kontroli. W jej skład wchodziłoby dwóch lekarzy, prawnik i czterech etyków.
Jeśli większością dwóch trzecich głosów uznają, że wystąpiły jakieś nieprawidłowości, sprawa zostanie skierowana do prokuratury. Do komisji miałyby trafiać też specjalne kwestionariusze wypełnione przez lekarza, który eutanazji dokonał. Zawierałyby one m.in. "dokładny opis całej procedury i wykaz użytych środków farmaceutycznych". Szyszkowska złożyła projekt jeszcze na ręce szefa klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej Krzysztofa Janika niedługo przed swoim odejściem z partii.
Na projekcie suchej nitki nie zostawia opozycja. - Jestem zszokowany, że takie inicjatywy w ogóle się pojawiają. Eutanazja jest zbrodnią. To samobójstwo na zamówienie. Niestety w Polsce pojawił się teraz taki skrajny nurt, który stara się wzorować na najbardziej szokujących rozwiązaniach zachodnich - mówi Marek Jurek, poseł PiS. (PAP)