"Jan Paweł II rozpoznaje osoby"
Jan Paweł II rozpoznaje osoby - poinformował kardynał Achille Silvestrini, były prefekt kongregacji Kościołów Wschodnich, który wraz z kardynałem Jeanem-Louisem Tauranem odwiedził go w Pałacu Apostolskim. Kard. Mario Francesco Pompedda poinformował wcześniej, że Papież się uśmiechał.
02.04.2005 | aktual.: 02.04.2005 13:07
Papież dał znak, że rozpoznaje osoby, ma spokojną twarz - powiedział kardynał Silvestrini powołując się przy tym również na wiadomości, jakie przekazał mu arcybiskup Stanisław Dziwisz. Włoski purpurat ujawnił, że wraz z kardynałem Tauranem modlił się przy łóżku papieża, a potem podziękował mu za wszystko.
Kardynał Mario Francesco Pompedda powiedział, że nigdy nie zapomni widoku papieża, którego odwiedził rano w Pałacu Apostolskim. W wywiadzie dla rzymskiego dziennika "La Repubblica" włoski hierarcha zapewnił, że Jan Paweł II był pogodny i spokojny.
Łóżko Papieża stało prawie na środku wielkiego pokoju. Wielkie łóżko z białą pościelą. Wszystko było białe. Papież leżał, oparty o kilka poduszek, trochę przewrócony na prawy bok. Było przy nim dwóch pielęgniarzy, którzy krzątali się przy aparaturze i lekarstwach; z przodu na dwóch fotelach siedzieli siostra zakonna i sekretarz - opowiedział kardynał Pompedda.
Jak dodał, Jan Paweł II miał przymknięte oczy, ale nie spał, a gdy sekretarz powiedział: "Ojcze Święty, przyszedł kardynał Pompedda", otworzył oczy i spojrzał na niego.
Ujęło mnie piękno jego pełnego uśmiechu spojrzenia. Wyraźnie chciał, abym wiedział, że mnie poznaje. Papież chciał mnie pozdrowić i zrobił wysiłek, aby powiedzieć kilka słów, ale nie zdołał. Mówił do mnie swoją uśmiechniętą, pełną pogody ducha miną. Nie dawał oznak żadnego cierpienia, mimo że jego oddech wyraźnie świadczył o tym, że cierpi - podkreślił włoski kardynał.
Sylwia Wysocka