Jaki: w Warszawie teoretycznie jesteśmy bez szans
Wiceminister sprawiedliwości zdaje sobie sprawę, że kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy nie będzie faworytem. Podkreśla jednak, że jego formacja nie składa broni i będzie walczyć o odzyskanie władzy w stolicy.
Patryk Jaki odniósł się do wyliczeń jednego z użytkowników Twittera, który przypomniał wyniki ostatnich wyborów parlamentarnych, w których w stolicy PO i Nowoczesna zgromadziły łącznie 43 proc., natomiast Prawo i Sprawiedliwość zaledwie 29 proc. Internauta nazwał start Jakiego "straceńczą misją". Polityk nie traci jednak wiary w wyborczy sukces kandydata prawicy na prezydenta Warszawy.
- Jeśli spojrzeć na liczby - to prawda, teoretycznie jesteśmy bez szans. Jednak bez względu na to kto będzie kandydatem ZP - wierzę w to, że zbudujemy armię ludzi, która odbije Warszawę mafii reprywatyzacyjnej - napisał. - Miałem marzenie o uczciwej i otwartej na wszystkich władzy w stolicy - dodał w stylu Martina Luthera Kinga.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak wynika z informacji RMF FM, to właśnie Patryk Jaki będzie kandydatem Zjednoczonej Prawicy w Warszawie. Doniesienia rozgłośni potwierdziła również Wirtualna Polska. Beata Mazurek twierdzi jednak, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona, a Michał Dworczyk wciąż jest w grze o partyjną nominację.
Dworczyka nie skreśla również Jarosław Kaczyński, który podkreśla, że według sondaży większe szanse na wygraną w stolicy ma właśnie szef kancelarii premiera. Prezes PiS ocenił również, że "wyrazistość pana Jakiego ma zdolność mobilizującą nie tylko jego zwolenników, lecz także przeciwników", co mogłoby przeszkodzić mu w osiągnięciu dobrego wyniku.
Zobacz także: Kornel Morawiecki: premier jest zagrożeniem dla PiS
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl