Jak zapobiegać omdleniom z przegrzania
Od początku lipca, z powodu wysokich temperatur, o ponad jedną czwartą wzrosła w Warszawie liczba interwencji pogotowia. U ludzi częściej niż zwykle dochodzi do omdleń i zasłabnięć. Pogotowie interweniuje średnio 450-500 razy w ciągu doby - poinformowała rzeczniczka Pogotowia Ratunkowego w Warszawie, Edyta Grabowska.
24.07.2006 | aktual.: 06.05.2009 15:21
Według synoptyków z IMGW, lato tego roku jest zdecydowanie cieplejsze niż w ubiegłych latach. Średnia dobowa temperatury w lipcu 2006 roku wynosi 23 stopnie i jest wyższa od średniej wieloletniej o ok. 4,5 stopnia.
Wysoka temperatura jest szczególnie niebezpieczna dla osób cierpiących na choroby układu krążenia. Dochodzi wtedy do przegrzania organizmu i przyspieszenia akcji serca; wzrasta ciśnienie tętnicze, mogą powstawać obrzęki.
Dotyczy to szczególnie osób starszych, które - według Grabowskiej - "w ogóle nie stosują się do zaleceń lekarzy". Wielu interwencji by nie było, gdyby te osoby kierowały się zdrowym rozsądkiem i wychodziły z domu dopiero po godzinie szesnastej - twierdzi Grabowska.
Lekarze radzą pić co najmniej trzy litry płynów, wieszać mokre ręczniki w mieszkaniach i chronić głowę przed słońcem. Najlepiej unikać wychodzenia na dwór w godzinach od 10 do 15. Osoby szczególnie narażone na ujemne skutki upałów, czyli małe dzieci i ludzie starsi, z wychodzeniem na zewnątrz powinny poczekać do 16.
Synoptycy z IMGW przestrzegają przed nasileniem się objawów chorób meteorotropowych (związanych z wpływem pogody na organizm człowieka) w związku z panującymi w Polsce niekorzystnymi warunkami biometeo. Gorące i parne powietrze utrudnia wypoczynek i powoduje obniżenie sprawności psychofizycznej oraz ogólnie złe samopoczucie. U meteopatów mogą wystąpić bóle głowy, znużenie, spowolnienie reakcji i senność.
Odpowiednia dieta pomaga schłodzić organizm i przetrwać upały. Wiedzą o tym mieszkańcy Azji, dla których 30 stopni to norma. Katarzyna Kakowska z restauracji tajskiej radzi, by nie jeść pieczywa, tylko warzywa i owoce zawierające duże ilości wody oraz nie smażyć na tłuszczu. Potrawy powinny być lekkie, świeże, duszone we własnym sosie i z jak najmniejszą ilością przypraw - radzi Kakowska.