Jacek Żalek: przywódcy Ruchu Palikota nie ukrywają, że chcą wywoływać skandale
Jacek Żalek odmawia Ruchowi Palikota prawa do wicemarszałka sejmu i komplementuje Annę Grodzką. - Ona potrafi słuchać, potrafi rozmawiać, budzi sympatię. Jest osobą dialogu i zasługuje, żeby pełnić tę funkcję - mówił w Radiu ZET o kandydatce Ruchu Palikota poseł Platformy, dla którego jedyną wadą posłanki jest partia, która chce wywołać "rewolucję społeczną".
- Moim zdaniem Grodzka będzie lepsza niż Nowicka. Uważam, że powinniśmy się zastanowić poważnie czy przedstawiciel Ruchu Palikota powinien zasiadać w tym ciele - argumentował Żalek, którego zdaniem obecność przedstawiciela Ruchu Palikota w Prezydium Sejmu oznacza umożliwienie tej partii „wszczynania awantur politycznych”. - Przywódcy tej partii nie ukrywają, że chcą wywoływać skandale i chcą prowadzić rewolucję społeczną - mówił.
Żalek ocenił, że Ruch Palikota odpowiada również za poziom piątkowej debaty w sejmie (chodzi o głosowanie ws. związków partnerskich - przyp. red.). - Bez wątpienia debata przekroczyła granice dobrego smaku. Nie obarczałbym tutaj tylko pani prof. Krystyna Pawłowicz, bo ona raczej odpowiadała na prowokacje - zaznaczył i dodał, że ta debata była „wyrazem niskiej kultury politycznej” w Polsce. - Ten język wprowadza Ruch Palikota. I ja żałuję, że na ten język odpowiadamy - podsumował.